Premie dla szefowej Kancelarii Sejmu. Marszałek Witek tłumaczy
Przyznałam pracownikom Kancelarii Sejmu, w tym minister Agnieszce Kaczmarskiej, nagrody z funduszu nagród; praca, jaką wykonywali przez poprzednie cztery lata była wyjątkowo ciężka - przekazała w czwartek marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Wytłumaczyła, że bonus dla Kaczmarskiej należał się m.in. za "poważne ograniczenie czasu prywatnego".
Kilka dni temu Wirtualna Polska napisała, że szefowa Kancelarii Sejmu Agnieszka Kaczmarska otrzymała łącznie ponad 45 tys. zł brutto nagród za ubiegły rok.
Według WP, bonusy dwukrotnie przyznał jej były marszałek Marek Kuchciński, a raz Elżbieta Witek. Kaczmarska otrzymała premie m.in. za "poważne ograniczenie czasu prywatnego".
"Praca, jaką wykonywali przez poprzednie lata, była wyjątkowo ciężka"
Dziennikarze w Sejmie pytali Witek o informacje WP i o to, czy przyznała nagrodę Kaczmarskiej.
ZOBACZ: 2 marca specjalne posiedzenie Sejmu ws. koronawirusa
- Myślę, że przyznawałam nagrody, ponieważ to była ciężka praca, ja przejęłam to wprawdzie po poprzedniku, ale widziałam, miałam spotkanie ze wszystkimi dyrektorami, z całym kierownictwem, i praca, jaką wykonywali przez poprzednie cztery lata była wyjątkowo ciężka - stwierdziła Witek.
Podkreśliła, że środki pochodziły z funduszu nagród. - Takie nagrody się przyznaje i tak przyznałam takie nagrody - powiedziała marszałek Sejmu. Dopytywana, czy nagrodziła Kaczmarską odparła, że "tak".
Dodała, że fundusz nagród jest "za pracę, dla pracowników, żeby ich docenić". Nie pamiętała, jakie dokładnie były kwoty nagród.
Nagroda również dla dyrektora CIS
Dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka potwierdził, że też dostał nagrodę.
ZOBACZ: "Spotkanie Banasia z Witek tratuję jako teatr polityczny"
- Tak, zdarzyło mi się, to są (kwoty) w wysokości mniej więcej kilku tysięcy złotych. One są przyznawane przy okazji różnego rodzaju podsumowań, zaangażowania za dany okres - powiedział dyrektor CIS.
Powiedział również, że nie pamięta, czy nagrodę dostał za 2019 r.
Czytaj więcej