2 marca specjalne posiedzenie Sejmu ws. koronawirusa
W poniedziałek 2 marca o godz. 10 posiedzenie Sejmu ws. sytuacji związanej z koronawirusem - poinformowała marszałek Sejmu Elżbieta Witek po posiedzeniu prezydium Sejmu. Wcześniej nieoficjalnie informował o tym Polsat News. O specjalne posiedzenie izby niższej parlamentu zabiegał w środę prezydent Andrzej Duda.
- Biorąc pod uwagę, że temat dotyczący koronawirusa jest bardzo powszechny u nas od dłuższego czasu, w związku z tym zdecydowałam, że ze względu na wagę tego tematu zwołam ten Sejm najszybciej jak tylko można - mówiła Elżbieta Witek.
Jej zdaniem, "najszybciej można to zrobić w poniedziałek i na poniedziałek na godz. 10 zwołuję Sejm" - mówiła marszałek podczas briefingu.
Sejm nie zajmie się propozycją opozycji
Jak dodała Witek, podczas posiedzenia Sejmu będzie tylko jeden punkt, czyli informacja rządu na temat "prac, sytuacji aktualnej". "Kluby będą miały po 15 minut na wystąpienia klubowe, potem będą jeszcze pytania" - poinformowała Witek.
WIDEO: Marszałek Witek o dodatkowym posiedzeniu Sejmu
W porządku obrad nie znajdzie się proponowany przez Koalicję Obywatelską punkt dotyczący prac nad projektem KO nowelizacji ustawy o zapobieganiu i zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi.
ZOBACZ: Koronawirus. Najnowszy bilans ofiar i zakażonych
Projekt ten zakłada uzupełnienie - o koronawirus COVID 19 - katalogu chorób zakaźnych, w przypadku których przewiduje się obowiązkową hospitalizację i kwarantannę dla osób nimi dotkniętych.
Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki ocenił w czwartek, że nie ma potrzeby, aby dopisywać do ustawy kolejny wirus. - Ustawa jest wystarczająco pojemna, żeby objąć też koronawirusa - uznał.
Kidawa-Błońska: umieszczenie nowych wirusów w ustawie ułatwiłoby rządowi działania
Decyzję tę skomentowała Małgorzata Kidawa-Błońska, również wicemarszałek Sejmu i kandydatka Platformy Obywatelskiej na prezydenta. Przyznała, że jak dziwi się po tym, jak proponowany punkt nie znalazł się w porządku obrad.
- Cały czas mówi się, że ta choroba jest wykorzystywana w kampanii wyborczej, ale ta choroba jest w całej Europie, prawdopodobnie jest już w Polsce, albo na jej granicach i powinniśmy się do tego przygotować - dodała.
Według niej, powinniśmy być przygotowani na pojawianie się nowych wirusów. - Umieszczenie ich w ustawie, ułatwiłoby rządowi podejmowanie poszczególnych działań - oceniła Kidawa-Błońska.
- Czy wiemy, skąd wracają osoby do Polski, czy z ośrodków, gdzie występuje wirus, czy wiemy, ile osób z podejrzeniem choroby jest w Polsce, czy lekarze widzą, jak rozpoznawać szybko tę chorobę, czy mamy wystarczające informacje o korzystaniu ze środków dezynfekcyjnych - jeśli to wszystko będziemy wiedzieli, będziemy o wiele bardziej spokojniejsi i może uda nam się uniknąć tej choroby w Polsce - wymieniła.
"Jest kampania wyborcza, prezydent chciał zabrać mocny głos"
Dopytywana o zasadność zwołania specjalnego posiedzenia Sejmu, Kidawa-Błońska stwierdziła, że "jest kampania wyborcza i pan prezydent Andrzej Duda chciał zabrać w tej sprawie mocny głos".
- Ta informacja powinna być rzeczywiście od ministra zdrowia, od służb w Sejmie. Do tego pan prezydent tak naprawdę nie jest potrzebny - mówiła wicemarszałek.
Prośba prezydenta Dudy o specjalne posiedzenie Sejmu
Prezydent Duda chciał w środę, aby na otwartym posiedzeniu Sejmu udzielone zostały informacje o tym, "jaka jest dzisiaj sytuacja w związku z szerzącą się w Europie już epidemią zachorowań wywołanych koronawirusem, jakie działania zostały podjęte oraz w jaki sposób zabezpieczamy Polaków, aby w jak najmniejszym stopniu - gdyby taka sytuacja się zdarzyła - ten wirus dotknął nasz kraj".
ZOBACZ: 3-latek w Poznaniu z podejrzeniem koronawirusa. Wrócił z rodzicami z Włoch
- Poprosiłem, żeby te działania zostały podjęte i żeby już zaczęto się przygotowywać do tego, by to posiedzenie mogło nastąpić w szybkim tempie - powiedział Duda.