Policjant miał prowadzić pod wpływem alkoholu. Jego auto dachowało
Jazda pod wpływem alkoholu zakończyła się dachowaniem dla policjanta z komisariatu w Nowem (woj. kujawsko-pomorskie). Prokurator zatrzymał mu prawo jazdy. Mężczyźnie grożą surowe konsekwencje: dwa lata więzienia oraz wydalenie ze służby.
Do wypadku doszło w sobotę około godz. 17. Starszy aspirant Marcin O. z posterunku w Nowem miał jechać prywatnym samochodem drogą krajową nr 91.
ZOBACZ: Pijany Mołdawianin ukradł traktor na Opolszczyźnie. Pojechał nim po alkohol
- Kierowca opla nie dostosował prędkości do warunków jazdy - potwierdził portalowi czasswiecia.pl Paweł Puchowski z Państwowej Straży Pożarnej w Świeciu.
Policjant wydmuchał 1,5 promila
Jazda zakończyła się dachowaniem. Gdy na miejscu zjawili się strażacy, Marcin O. był już poza pojazdem. - Nie doznał żadnych obrażeń - dodał Puchowski.
ZOBACZ: Sześć zarzutów dla mężczyzny, który odgryzł kawałek palca policjantowi
Funkcjonariusza zbadali alkomatem wezwani na miejsce inni policjanci. Okazało się, że miał 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu - poinformował "Czas Świecia".
Starszemu aspirantowi grożą 2 lata więzienia i wydalenie ze służby, mimo że w chwili wypadku nie był w pracy. Prokurator pozbawił go już uprawnień do kierowania samochodem - podał czasswiecia.pl.
Czytaj więcej