Pilot oślepiony laserem. "Nagle jakby wstało słońce" [WIDEO]
Jan Sears, pilot małego samolotu policji z Kalifornii został oślepiony wiązką lasera, gdy wracał na lotnisko w hrabstwie Napa. Zdarzenie mogło skończyć się tragicznie, gdyby nie włączony autopilot. Po odzyskaniu kontroli nad maszyną policjant we współpracy z zespołem na ziemi pomógł w zlokalizowaniu i zatrzymaniu domniemanego sprawcy.
Do zdarzenia doszło w zeszły poniedziałek ok. godz. 22:50 czasu lokalnego. Sears pilotował maszynę należąca do Californi Highway Patrol, kontrolującego autostrady i drogi miastowe w stanie.
"Nie wiedziałem gdzie się znajduję"
- Jest zupełna ciemność. Lecimy i nagle jakby wstało słońce. Przez ok. minutę nie wiedziałem, gdzie się znajduję - powiedział pilot stacji CBS13 w Sacramento. Sears, który ma 12-letnie doświadczenie, przez chwilę przestał widzieć na lewe oko. Udało mu się jednak utrzymać maszynę dzięki włączonemu autopilotowi.
Funkcjonariusze na pokładzie natychmiast powiadomili o zdarzeniu szeryfa hrabstwa Solano. Samolot zaczął krążyć nad domem podejrzanego obserwując każdy jego ruch. W tym czasie na miejsce przyjechał patrol policji, który zatrzymał domniemanego sprawcę.
ZOBACZ: Ratownik lotniczego pogotowia oślepiony laserem w okolicach Warszawy
Zatrzymany to 33-letni Christopher Larsen, przy którym znaleziono laser. Policja bada, czy mężczyzna nie jest odpowiedzialny za podobne incydenty w okolicy.
Czytaj więcej