Wjechali pijani pod pociąg. Wszyscy mieli po ok. 2 promile
Kierowcy samochodu osobowego zignorowali znak "STOP" przed przejazdem kolejowym w gminie Będzino (woj. zachodniopomorskie) i wjechali prosto pod nadjeżdżający pociąg pendolino relacji Kraków-Kołobrzeg. Kierowca i dwóch pasażerów było pijanych. Nie odnieśli żadnych obrażeń - powiedziała kom. Monika Kosiec.
Osobowy volkswagen nie zatrzymał się w sobotę ok. godz. 22 w sobotę przed znakiem "STOP" i wjechał na przejazd kolejowy wprost pod nadjeżdżający pociąg pendolino relacji Kraków-Kołobrzeg.
ZOBACZ: Dwa tragiczne wypadki na przejazdach kolejowych. Auta wjechały pod pociągi
- W samochodzie było trzech mężczyzn, mieszkańców gminy Będzino, w wieku 21, 28 i 56 lat. Żadnemu z nich nic się nie stało. Wszyscy byli nietrzeźwi. W wydychanym powietrzu każdy z nich miał prawie 2 promile alkoholu - poinformowała w niedzielę oficer prasowa koszalińskiej policji kom. Kosiec.
Gdy wytrzeźwieją, zostaną przesłuchani
Dodała, że mężczyźni zostali zatrzymani i gdy wytrzeźwieją, będą przesłuchani. Czynności z zatrzymanymi planowane są na poniedziałek. Po wypadku żaden z nich nie przyznał się do kierowania samochodem.
Kom. Kosiec poinformowała, że ruch pociągów po wypadku był wstrzymany przez ok. cztery godziny. Pasażerom zapewniono transport zastępczy do Kołobrzegu.
Czytaj więcej