Śledztwo ws. Grodzkiego. Przesłuchano już 55 świadków
Już 55 osób zostało przesłuchanych przez Centralne Biuro Antykorupcyjne w związku z toczącym się śledztwem dotyczącym korupcji w szpitalu w Szczecinie-Zdunowie - dowiedział się nieoficjalnie portal Niezależna.pl, na który powołuje się sobotnia "GPC".
Gazeta przypomina, że śledztwo w sprawie korupcji w szpitalu w Szczecinie-Zdunowie zostało wszczęte przez Centralne Biuro Antykorupcyjne po tym, jak prof. Agnieszka Popiela ogłosiła na Facebooku, że musiała zapłacić 500 dol. za operację swojej mamy. Od początku grudnia nadzoruje je Prokuratura Regionalna w Szczecinie.
Jak udało się nieoficjalnie "GPC" ustalić, funkcjonariusze ze szczecińskiej delegatury CBA przesłuchali już 55 osób. "Są to świadkowie, którzy potwierdzają przyjmowanie korzyści majątkowych przez prof. Tomasza Grodzkiego w okresie, w którym był ordynatorem i dyrektorem szpitala w Szczecinie-Zdunowie. Są to nie tylko byli pacjenci, lecz także ich rodziny i znajomi" - czytamy w dzienniku. Część z tych osób opowiedziała o tym Radiu Szczecin i "Gazecie Polskiej".
Apel CBA
"GPC" podaje, że jest też wielu świadków, którzy zgłosili się do Centralnego Biura Antykorupcyjnego po tym, jak CBA zwróciło się z apelem do świadków. Gazeta zauważa, że biuro informowało, iż wszystkie osoby, które dały się uwikłać w proceder wręczania korzyści majątkowych, mają możliwość skorzystania z klauzuli niekaralności wynikającej z art. 229 Kodeksu karnego.
"Warunkiem uniknięcia odpowiedzialności karnej, jeżeli korzyść majątkowa lub osobista albo ich obietnica zostały przyjęte przez osobę pełniącą funkcję publiczną, jest dobrowolne zawiadomienie organów ścigania" - cytuje dziennik komunikat Biura.