Chwycił dziecko za rękę i zaczął prowadzić za sobą. Tak wyglądała próba porwania w Łodzi [NAGRANIE]

Polska
Chwycił dziecko za rękę i zaczął prowadzić za sobą. Tak wyglądała próba porwania w Łodzi [NAGRANIE]
Nagranie z monitoringu
Chwycił dziecko za rękę i zaczął prowadzić za sobą. Tak wyglądała próba porwania w Łodzi

65-latek najpierw obserwował matkę i dziecko na łódzkim dworcu, a gdy kobieta na chwilę oddaliła się, próbował porwać 6-letnią dziewczynkę. Podszedł do niej, chwycił za rękę i próbował się z nią oddalić. Zdarzenie zarejestrował monitoring, do którego dotarł Polsat News. Przestraszona dziewczynka zaczęła krzyczeć, usłyszała ją matka.

Matka zareagowała natychmiast, co spłoszyło mężczyznę. Na nagraniu widać, jak się oddali. Po chwili na miejscu pojawili się pracownicy ochrony dworca autobusowego. Widać, jak rozmawiają z matką. Po kilku minutach przyprowadzili niedoszłego porywacza. 

 

Nie został zatrzymany

 

Okazał się nim 65-letni obywatel Litwy.

 

Wideo: Zobacz nagranie z monitoringu dworca

  

 

Do zdarzenia doszło 31 stycznia. Jak ustalił reporter Polsat News Adam Malik, matka nie zdecydowała się wówczas złożyć zawiadomienia ws. porwania, by dodatkowo nie stresować córki, a policja dysponowała wówczas innym nagraniem, na którym nie było dokładnie widać zajścia. Dlatego mężczyzna nie został wówczas zatrzymany. 

 

ZOBACZ: Tortury i morderstwo 7-latki. Nieznajoma kobieta zabrała ją sprzed szkoły

 

Dopiero później policjanci dotarli do filmu, na którym widać próbę porwania i rozpoczęli poszukiwania mężczyzny. Równolegle polecenie zatrzymania 65-latka wydała prokuratura. 

 

Już wcześniej miał zaczepiać dziecko

 

W piątek mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania pozbawienia wolności dziewczynki.

 

ZOBACZ: Zlecił porwanie zza więziennych murów. Wykonawcy zlecenia mieli obciąć ofiarom palce sekatorem

 

Do zdarzenia doszło na dworcu PKS Łódź-Fabryczna, ok. godziny 11. Matka z dzieckiem zamierzały pojechać stamtąd do domu pod Łodzią.  Według świadków starszy mężczyzna obserwował kobietę i już wcześniej zaczepiał jej córkę.

 

Prokuratura przekazała, że na obecnym etapie nie są znane motywy działania podejrzanego.

bia/ml/ Polsat News, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie