Tortury i morderstwo 7-latki. Nieznajoma kobieta zabrała ją sprzed szkoły
Meksykańska policja aresztowała kobietę i mężczyznę podejrzanych o porwanie, tortury i zabójstwo 7-letniej Fátimy Aldrighett. Ciało dziewczynki zostało odnalezione w stolicy kraju w weekend, po czterech dniach od jej zniknięcia. Po śmierci dziewczynki doszło do protestów przeciwko przemocy wobec kobiet.
Fátima Aldgrihett zniknęła po wyjściu ze szkoły w Mexico City we wtorek 11 lutego. Dziewczynka czekała na matkę, która utknęła w korku. Gdy kobieta przyjechała przed szkołę, po jej córce nie było śladu.
ZOBACZ: Zabójstwo Polaka w Meksyku. W odciętej głowie miał być ślad po kuli
Policja zabezpieczyła nagrania z kamer miejskiego monitoringu. Na jedym z nich zauważono, że do Fátimy podeszła nieznajoma kobieta, która zabrała ją sprzed szkoły. Jej wizerunek opublikowano w mediach.
"Ślady krwi i ubrania"
Kobietę z nagrania rozpoznała osoba wynajmująca jej mieszkanie. Funkcjonariusze przeszukali lokal, ale nie nikogo znaleźli. Podejrzewana uciekła wraz ze swoim partnerem. Lara Lopez, rzecznik biura prokuratora generalnego Meksyku poinformowała później, że w mieszkaniu zabezpieczono ślady krwi Fatimy i należące do niej ubrania.
Ciało dziewczynki zawinięte w foliowy worek odnaleziono w sobotę w sąsiedztwie Tlahuac. Na ciele były widoczne ślady pobicia. Według niepotwierdzonych informacji, dziewczynka miała zostać zgwałcona.
ZOBACZ: Strzelanina gangsterów narkotykowych z policją w Meksyku. Kilkanaście ofiar
Sprawa wstrząsnęła Meksykiem. W sieci popularność zyskało hasło #JusticeParaFátima (sprawiedliwość dla Fátimy - red.). Zorganizowano protesty przeciwko przemocy wobec kobiet m.in. na terenie szkoły dziewczynki, na jej pogrzebie we wtorek i w różnych dzielnicach Mexico City. Według danych przytaczanych przez BBC, w Meksyku codziennie zabijanych jest ok. 10 kobiet.
Do 140 lat pozbawienia wolności
Za informacje dotyczących domniemanych sprawców wyznaczono nagrodę w wysokości 2 milonów meksykańskich peso (421 tys. złotych - red.). Ostatecznie parę namierzono przy użyciu specjalistycznego drona.
Do zatrzymania podejrzanych doszło w środę. Informację potwierdziła burmistrz Mexico City Claudia Sheinbaum. Jeżeli zostaną im postawione zarzuty, może grozić im kara od 80 do 140 lat pozbawienia wolności.
ZOBACZ: Dziecko przyszło na świat trzy miesiące po śmierci matki
Rodzina 7-letniej Fátimy zwraca uwagę, że dziewczynkę można było uratować, gdyby nie "opieszałość policji". Według matki dziecka, funkcjonariusze początkowo zignorowali jej zgłoszenie o zaginięciu.
- Fátimy nie ma już z nami, ponieważ policja zignorowała protokoły. Odpowiednie organy nie poświęciły tej sprawie należytej uwagi - powiedziała ciotka dziewczynki Sonia López.