Sędzia zaatakowana na posiedzeniu. Jest reakcja Ziobry
"Sędzia Sylwia Rehlis z Sądu Rejonowego w Rybniku została napadnięta przez podsądnego na posiedzeniu" - poinformowało w czwartek Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia. Napastnika obezwładnił protokolant. Sprawą ma zająć się policja, zareagował też minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro.
Rzecznik prasowy Iustitii sędzia Bartłomiej Przymusiński przekazał polsatnews.pl, że sędzia Rehlis ogłaszała w czwartek decyzję dot. zażalenia na odmowę wszczęcia postępowania przez prokuraturę.
- Sędzia podtrzymała decyzję prokuratury i powiedziała, że na postanowienie sądu zażalenie nie przysługuje. W tym momencie nastąpił atak - relacjonował Przymusiński.
ZOBACZ: Sędzia Pawełczyk-Woicka: nie znałam wszystkich sędziów, których rekomendowałam do KRS
Według Iustitii podsądny przeskoczył wówczas przez stół sędziowski, uderzył sędzię pięścią w okolice obojczyka, a następnie ją skopał. Napastnika obezwładnił protokolant.
- Na sali nie było ani ochroniarza, ani policji - powiedział Przymusiński.
Prowadziła jeszcze jedno posiedzenie
Dla sędzi Rehlis zdarzenie było "ogromnym przeżyciem i wstrząsem". - Pomimo tego prowadziła jeszcze posiedzenie aresztowe w innej sprawie, które miała wyznaczone - dodał rzecznik Iustitii.
"Był nożyk do obierania ziemniaków". Wójcik o ataku na sędzię
Nie wiadomo, jak poważne są obrażenia, których doznała sędzia.
Sprawca miał zostać przewieziony do zakładu psychiatrycznego.
Reakcja resortu sprawiedliwości
- Pan prokurator generalny poleci swemu zastępcy, panu prokuratorowi Sierakowi, objęcie nadzorem postępowania przygotowawczego dotyczącego napaści na panią sędzię w Rybniku - poinformowała w czwartek rzeczniczka PK.
Jak zapowiedziała, prokuratura będzie żądała najsurowszych konsekwencji, jakie przewiduje prawo.
Ponadto - podała prok. Bialik - prokurator generalny Zbigniew Ziobro polecił, aby prokuratura wystąpiła o zastosowanie wobec sprawcy tego zdarzenia najsurowszego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania.
Do sprawy odniósł się za pośrednictwem Twittera również wiceminister sprawiedliwości.
"Są trzy prawdy: świento prawda, tys prawda i... prawda wg Iustitii. Był nożyk do obierania ziemniaków, podobno nikt nikogo nie skopał, lekarz nie musiał interweniować,a awanturujący się mężczyzna został zatrzymany.Niezależnie od tego,nie ma zgody na jakąkolwiek przemoc" - napisał Michał Wójcik.
Są trzy prawdy: świento prawda, tys prawda i... prawda wg Iustitii. Był nożyk do obierania ziemniaków, podobno nikt nikogo nie skopał, lekarz nie musiał interweniować,a awanturujący się mężczyzna został zatrzymany.Niezależnie od tego,nie ma zgody na jakąkolwiek przemoc.
— Michał Wójcik (@mwojcik_) February 20, 2020
Na miejscu zdarzenia była policja
Rzeczniczka śląskiej policji podinsp. Aleksandra Nowara poinformowała, że rybnicka policja nie otrzymała w czwartek zgłoszenia o ataku na sędzię, ale na miejscu zdarzenia byli policjanci, którzy w tym momencie przebywali w sądzie służbowo w innej sprawie. - Kiedy w budynku rozległ się alarm - możliwość jego uruchomienia jest w każdej sali sądowej - pobiegli na miejsce. Była tam już ochrona, wyprowadzała mężczyznę, który miał się zachować agresywnie na sali rozpraw - relacjonowała policjantka.
Według informacji policji stan zdrowia zaatakowanej kobiety nie wymagał wezwania pomocy lekarskiej. Sędzia bezpośrednio po zajściu nałożyła na napastnika, mieszkańca Wodzisławia, karę 14-dniowego pozbawienia wolności, zgodnie z art. 49 ustawy o sądach. - Policjanci przejęli 39-latka, by osadzić go w izbie zatrzymań w Raciborzu. W piątek trafi do aresztu w celu odbycia kary - poinformowała rzeczniczka śląskiej policji.
Czytaj więcej