Sprawa 10-letniego Ibrahima. Matka w 2018 r. zawarła umowę z ojcem dziecka
- Nie możemy mówić, że ojciec mógł popełnić przestępstwo uprowadzenia dziecka - mówiła prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, o sprawie 10-letniego Ibrahima. Wyjaśniła, że dysponuje "trzema dokumentami, dotyczącymi pieczy nad dzieckiem". Nową informacją jest to, że w maju 2018 r. matka i ojciec dziecka zawarli umowę regulującą tymczasowo kwestię pobytu dziecka.
Matka dziecka zapewniała we wtorek w rozmowie z Polsat News, że nie wiedziała nic o apelacji. - To wszystko będą wyciągali moi adwokaci. W tej chwili tego wyroku z października 2018 r. nie jesteśmy w stanie ruszyć, bo on jest prawomocny. Ruszamy z dwiema nowymi procedurami - jedna będzie do sądu rodzinnego w Antwerpii, druga w tym samym czasie do prokuratury w Antwerpii, że życie mojego dziecka znajduje się w dużym niebezpieczeństwie z informacją, czego dopuścił się jego ojciec w Polsce - poinformowała.
Matka zawarła z ojcem umowę
W środę prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, poinformowała natomiast, że matka w maju zawarła z ojcem dziecka umowę regulującą tymczasowo kwestię pobytu dziecka. Miała ona obowiązywać do czasu rozstrzygnięcia apelacji wniesionej przez Marokańczyka w kwietniu 2018 r. do wyroku sądu z 2017 r., w którym uznano, że oboje rodzice mają prawa do opieki nad dzieckiem, ale nie regulowała tego, gdzie i z kim dziecko ma mieszkać.
- Ojciec złożył wniosek w kwietniu 2018 r. o orzeczenie wspólnego wykonywania władzy rodzicielskiej - powiedziała prokurator Wawryniuk.
Decyzja w zakresie tego wniosku zapadła w październiku 2018 r.
WIDEO: Prokurator przyznała, że sposób w jaki ojciec zabrał dziecko "to jest inna kwestia"
Sąd orzekł wspólne wykonywanie władzy rodzicielskiej przez oboje rodziców. - Wskazał również, że miejsce pobytu, miejsce zameldowania dziecka jest przy ojcu. Uregulował również pozostałe kwestie związane z kontaktami z dzieckiem i pobytem - wyjaśniała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej.
"Oboje rodzice mają prawa do tego dziecka"
Prokurator wyjaśniała, że dokumenty jasno wskazują: - Nie możemy mówić, że ojciec mógł popełnić przestępstwo uprowadzenia dziecka. Wyrok ten (z października 2018 r.) wskazuje, że oboje rodzice mają prawa do tego dziecka.
Wawryniuk przyznała, że sposób w jaki ojciec zabrał dziecko "to jest inna kwestia".
W poniedziałek policja ogłosiła Child Alert, poszukiwała uprowadzonego 10-latka. Ibrahim miał zostać porwany w Gdyni przez obywatela Maroko. Jak podkreślała policja w komunikacie - mężczyzna mógł być niebezpieczny.
Czytaj więcej