Martwy wilk nad brzegiem rzeki. W ciele ślad po kuli
Martwe zwierzę w pobliżu brzegu rzeki zauważył wędkarz. Mężczyzna zawiadomił straż leśną Nadleśnictwa Białogard (woj. zachodniopomorskie). Początkowo przypuszczano, że wilka potrącił samochód, ale po dokładnych oględzinach znaleziono w jego ciele okrągły ślad, najprawdopodobniej po kuli.
Wędkarz, który przed paroma dniami zauważył w lesie, nieopodal rzeki, martwe zwierzę, nie miał wprawdzie pewności, czy jest to pies, czy wilk, ale postanowił zawiadomić leśników.
Pracownicy Nadleśnictwa Białogard natychmiast pojechali we wskazane miejsce. Potwierdzili, że martwe zwierzę to będący pod ochroną wilk.
ZOBACZ: Dzikie zwierzęta coraz częściej tracą życie przez ludzi. Wilk "Zdrój" nie przeżył wypadku
Informację o znalezieniu zwłok wilka przekazano do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Złocieńcu oraz do Stowarzyszenia dla Natury "WILK".
W gęstej sierści okrągły otwór
Początkowo przypuszczano, że wilk najprawdopodobniej poniósł śmierć po potrąceniu przez auto na pobliskiej drodze. Jednak dokładniejsze oględziny truchła ujawniły w gęstej sierści okrągły otwór, najprawdopodobniej ślad po kuli.
Powiadomiono policję, która prowadzi czynności wyjaśniające.
Wilk jest gatunkiem objętym ochroną gatunkową. Za jego zabicie grozi kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat.