Pawłowicz przegrała z Owsiakiem. "Jako polityk mam mieć grubą skórę"
Jerzy Owsiak nie musi przepraszać Krystyny Pawłowicz. Dodatkowo sędzia TK ma zapłacić koszty sądowe obu instancji - orzekł Sąd Apelacyjny w Warszawie, który oddalił powództwo byłej. posłanki. Chodzi m.in. o zorganizowanie konkursu na rozszyfrowanie skrótu "RWKPWK" co w ocenie Pawłowicz naruszało jej dobra osobiste.
Apelację od wyroku I instancji złożył adwokat Jerzego Owsiaka. Sąd Apelacyjny we wtorek uchylił wyrok Sądu Okręgowego.
"To ja mam »przeprosić« Jurka Owsiaka i zwrócić mu koszty obu instancji. Mam mieć jako polityk grubą skórę, bo ochrona prawna w takich sytuacjach nie należy mi się. Uchylono łagodny wyrok I instancji nakazujący Jerzemu Owsiakowi jedynie przeproszenie mnie" - napisała na Twitterze Krystyna Pawłowicz, która dodała, że czeka na "konkurs" pt. "Kto zabije Krystynę Pawłowicz" "Gazeta Wyborcza" informuje, że b. posłanka będzie musiała zapłacić ok. 4 tys. złotych.
Sędzia Trybunału Konstytucyjnego zapowiedziała kasację. W jej ocenie orzeczenie sądu zachęca fanów "Jerzego Owsiaka do dalszej agresji i ataków fizycznych". "Swym wyrokiem dokonał sędziowskiego nadużycia prawa w interesie celebryty" - napisała sędzia TK.
Złożę kasację od tego wyroku w praktyce zachęcającego fanów J.O do dalszej agresji i ataków fizycznych.
— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) February 18, 2020
Sąd Apel.w syt.jaskrawego naruszenia prawa,swym wyrokiem dokonał sędziowskiego nadużycia prawa w interesie celebryty.
"Wywołał falę hejterskich wpisów"
Proces miał związek z filmami opublikowanymi w maju i czerwcu 2014 r. na stronie kreciola.tv. W pierwszym z nich ogłoszono konkurs na rozszyfrowanie skrótu "RWKPWK".
Strona pozwana tłumaczyła, że w ogłoszonym kilka tygodni później rozwiązaniu chodziło o Ruch Wysłania Krystyny Pawłowicz w Kosmos". Z kolei autorzy pozwu wskazywali, że już wcześniej istniał profil na jednym z portali o identycznym skrócie, gdzie jedno ze słów było niecenzuralne - "Ruch Wypie... Krystyny Pawłowicz w Kosmos".
"Uważam, że Owsiak inspirował tę stronę (...) jeśli w konkursie kazał rozszyfrować skrót tej wulgarnej strony, to o czym my mówimy" - mówiła wówczas Pawłowicz. Autorzy pozwu wskazywali również, że konkurs na rozszyfrowanie skrótu "RWKPWK" wywołał falę hejterskich wpisów w internecie. B. posłanka wskazywała też, że Owsiak określił ją jako "kobietą z poglądami rodem z PRL".
Owsiak miał przeprosić
Pawłowicz w pozwie domagała się od Owsiaka przeprosin na profilach Owsiaka w portalach społecznościowych oraz na stronie kreciola.tv, a także 50 tys. zł zadośćuczynienia.
ZOBACZ: Sąd: Owsiak musi przeprosić Pawłowicz za naruszenie jej dóbr osobistych
W listopadzie 2018 r. sąd I instancji zobowiązał Owsiak do opublikowania dwóch oświadczeń na stronie internetowej kreciola.tv, w których przepraszał Krystynę Pawłowicz. Pierwsze z nich dotyczyło "bezpodstawnego sformułowania dotyczącego stosowania zasad praktykowanych w PRL, także za zorganizowanie konkursu polegającego na rozszyfrowaniu skrótu »RWKPWK«, co naruszało jej dobra osobiste w postaci czci i godności", z kolei drugie dotyczyło "bezpodstawnej sugestii dotyczącej stanu normalności naruszającej dobra osobiste Pawłowicz w postaci czci i godności".
Sąd odrzucił pozew Krystyny Pawłowicz w części dotyczącej zadośćuczynienia finansowego.
Czytaj więcej