Targi czekolady w Brukseli. Premiera sukni i apel o wsparcie producentów kakao

Świat
Targi czekolady w Brukseli. Premiera sukni i apel o wsparcie producentów kakao
Polsat News

Na festiwalu czekolady w Brukseli zaprezentowano suknie, w których na bal pewnie trudno byłoby pójść. Ale wystarczy sam zapach, by się nimi zachwycić. Jak oceniają organizatorzy, czekoladowe suknie, ozdoby i wyroby w ciągu trzech dni w Brukseli podziwiać i smakować mogło nawet 25 tysięcy osób.

Suknia "czekoladowego domu Valentino" - to premiera haute couture, czyli mody z najwyżej półki na pokazie czekoladowych kreacji w Brukseli. Jej produkcja trwała 5 miesięcy.

 

- To bardzo czasochłonne, trzeba najpierw jak zawsze stworzyć projekt, potem prototyp, następnie ostateczny projekt i opartą o niego suknię, ale potem pozostają jeszcze wszystkie czekoladki ozdobione nowoczesnymi wzorami, które trzeba przekłuć i ręcznie przyszyć - powiedziała Polsat News Sixtine Anne de Molina, projektantka mody.

 

Wideo: czekoladowe suknie, ozdoby i wyroby w ciągu 3 dni w Brukseli zobaczyć mogło nawet 25 tysięcy osób

 

  

 

Kruchy i kuszący materiał

 

Czekoladowe kreacje to wyzwanie nie tylko dla projektantów, ale również prezentujących je modelek, bo materiał jest niezwykle kruchy i kuszący. - Najtrudniejsza w noszeniu sukni z czekolady jest ochota jej zjedzenia, zwłaszcza gdy pięknie pachnie - mówiła modelka  Rachel Delhe.

 

ZOBACZ: Jazz, disco polo i czekolada. Przerwany koncert w Kazimierzu Dolnym

 

Oprzeć się czekoladzie na targach w Brukseli nie mogą ani młodzi, ani starzy. Przeciętny Belg zjada jej rocznie prawie 10 kilogramów. 

 

- Moją ulubioną czekoladą jest gorzka, ale mleczną też lubię i białą również, właściwie to uwielbiam wszystkie jej rodzaje - powiedział Tanguy.

 

Ile wynosi dzienna stawka plantatora?

 

"Może zatem powinniśmy za nią więcej płacić?" - takim pytaniem organizatorzy targów w tym roku próbują zwrócić uwagę miłośników czekolady na warunki i trudy, jakie ponoszą jej producenci, w tym zwłaszcza hodowcy kakaowca. Na Wybrzeżu Kości Słoniowej czy w Ghanie, dwóch krajach, które są odpowiedzialne za 60 proc. światowej produkcji i eksportu kakao, dzienna stawka plantatora wynosi niecałe 3 złote.

 

ZOBACZ: Jaki dźwięk ma czekolada? Belgowie na tropie nowych doznań "smakowych"

 

- Przyzwyczailiśmy się płacić za czekoladę jedno, dwa euro, nie więcej, a ludzie, którzy uprawiają ziarna kakaowca, pracują przy ich fermentacji czy osuszaniu nawet nie zarabiają tyle na dzień. To nie jest sprawiedliwe, powinniśmy mieć więcej szacunku dla producentów kakao tak, by uprawa była etyczna - mówił Nick Davies z "One Cacao".

 

Ziarna kakaowca i jutowe wroki

 

By przybliżyć los hodowców kakaowca na czekoladowych sukniach w tym roku królują afrykańskie motywy. - Ta suknia jest zrobiona z jutowych worków, to w nie najpierw ubiera się ziarna kakaowca i w nich są rozwożone po całym świecie, a ponieważ pochodzą z Wybrzeża Kości Słoniowej, to są często zniszczone, dlatego potrzebowałam ich bardzo dużo, żeby zrobić suknię - powiedziała Baby Arrion, projektantka.

 

- Ozdoby stworzyliśmy na wzór liści kakaowca, mają też ich kolor, są różnych odcieni żółci i bordo - mówiła Ann z Haute École Francisco Ferrer.

Dorota Bawołek/ Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie