Niemcy mówią "dość!". Nowe przepisy ws. pracowników delegowanych
Niemiecki rząd przyjął nowe reguły dla zagranicznych pracowników delegowanych do tego kraju. Dotychczas, jeżeli pracownik był delegowany, np. z polskiej firmy, do pracy w Niemczech, to obowiązywało go prawo pracy kraju ojczystego. Mówiąc najprościej - zarabiał mniej. Władze w Berlinie uznały, że zakłóca to konkurencję i prowadzi do dumpingu płacowego.
Dotychczasowe przepisy pozwalały wysyłać pracowników na ograniczony czas (delegować) do pracy do innego państwa unijnego na zasadach obowiązujących w kraju macierzystym przedsiębiorcy. Pracownika obowiązywało prawo pracy kraju ojczystego.
Wynagrodzenie nie mogło być wprawdzie niższe od wynagrodzenia minimalnego obowiązującego w Niemczech, ale mogło być dużo niższe niż niemieckie firmy oferują swoim pracownikom na danym stanowisku.
Na budowie i w rzeźni na równi z kolegami z Niemiec
Dzięki temu firmy z siedzibą w innych krajach UE mogły przyjmować zamówienia w Niemczech i wysyłać pracowników na przykład na plac budowy lub do niemieckiej rzeźni. Niemiecki rząd uznał, że jeżeli pracownicy delegowani za granicę otrzymują niższe wynagrodzenie za pracę niż ich lokalni koledzy, to zakłóca to konkurencję i może prowadzić do dumpingu płacowego.
ZOBACZ: Mikrofirmy z dużymi długami. Rekordzista ma do oddania 14,5 mln złotych
W środę przyjęto więc nowe reguły, by zapewnić pewien stopień jednolitości w UE. W myśl nowego przepisu zagraniczni pracownicy skorzystają bardziej niż w przeszłości z warunków pracy obowiązujących w Niemczech.
Nowe reguły dla zagranicznych pracowników delegowanych do Niemiec przyjął niemiecki rząd. @PolsatNewsPL https://t.co/VBv7txbczt
— Tomasz S. Lejman (@TomaszLejman) February 12, 2020
Dzięki nowym przepisom pensja pracowników delegowanych nie będzie już tylko zależna od płacy minimalnej, ale także od płac ustalanych w ogólnie obowiązujących układach zbiorowych. Pracownicy z zagranicy mają też otrzymywać premie i premie świąteczne oraz dodatki np. za trudne warunki pracy.
Jeżeli pracodawcy wypłacają swoim pracownikom dodatek na zwrot kosztów podróży, zakwaterowania i utrzymania, to kwota ta nie może być wliczana do płacy minimalnej.
Zmiany nie obejmą kierowców tirów
Nowe przepisy nie obejmą jednak kierowców tirów. Transport drogowy został wyłączony ze zmian.
Pracodawcy będą musieli zastosować się do nowych regulacji wynikających z warunków zatrudnienia określonych w Niemczech w ciągu 12 miesięcy. W uzasadnionych przypadkach firmy mogą wnioskować o przedłużenie terminu o 6 miesięcy.
Przyjęte w środę przez rząd regulacje musi jeszcze zatwierdzić Bundestag i Bundesrat. Nowe przepisy powinny zacząć obowiązywać od 30 lipca 2020 r.
Czytaj więcej