Katastrofa śmigłowca Kobego Bryanta. Nowe nagranie
Na miejscu, tuż po katastrofie śmigłowca, w której zginął Kobe Bryant, był Michael Dyer. Jeżdżąc po okolicy rowerem nagrał wideo, na którym widać, jak maszyna płonie rozbita na wiele części. Film pokazała jedna z amerykańskich stacji telewizyjnych.
Do katastrofy Sikorsky S-76B doszło pod koniec stycznia w Calabasas, 65 km na północny-zachód od Los Angeles. W wypadku zginęło dziewięć osób, czyli wszyscy którzy znajdowali się na pokładzie.
ZOBACZ: "Mój mózg odrzuca to, że odeszli". Żona Koby'ego Bryanta o żałobie
Maszyna płonęła
Amerykańska telewizja pokazała nowe nagranie z chwili tuż po katastrofie samolotu. Widać na nim, jak maszyna płonie.
New video obtained exclusively by CBS News shows the scene moments after the helicopter carrying Kobe Bryant & 8 others crashed in Calabasas, Calif., last month; the NTSB is using the footage as evidence in its investigation.
— CBS Evening News (@CBSEveningNews) February 10, 2020
Here’s @krisvancleave pic.twitter.com/Wt3M0Tn7Ji
Film nagrał Michael Dyer, który razem ze znajomym w czasie katastrofy był na przejażdżce rowerowej. Jak relacjonuje, słyszał, że maszyna leci nisko, ale nie widział jej w gęstej mgle. Kiedy samolot się rozbił, dym i zapach płonącego paliwa był tak duszący, że ciężko było złapać oddech.
Dyer z towarzyszącą mu osobą pojechał na miejsce zdarzenia, ale kiedy zobaczyli wrak, od razu pomyśleli, że nikt nie przeżył katastrofy.
Przygotowania do pogrzebu
W katastrofie zginął pięciokrotny mistrz ligi NBA z Los Angeles Lakers (2000-2002, 2009-2010) i dwukrotny mistrz olimpijski z reprezentacją USA (2008 i 2012) Kobe Bryant, jego 13-letnia córka Gianna oraz siedmioro innych pasażerów.
ZOBACZ: Rodzina Bryanta zabiera głos pierwszy raz od tragedii. "Jesteśmy zdruzgotani"
Trwają przygotowania do pogrzebu wszystkich ofiar katastrofy. Ich pożegnanie odbędzie się 24 lutego w hali Staples Center w LA. To właśnie w niej swoje spotkania dla Los Angeles Lakers rozgrywał Bryant.
Czytaj więcej