Żona i syn Zbigniewa S. zatrzymani
Żona i syn Zbigniewa S., zatrzymani zostali w związku ze śledztwem prowadzonym przez Prokuraturę Regionalną w Lublinie w sprawie przywłaszczenia prawie miliona złotych na szkodę Fundacji im. Zbigniewa S. Usłyszeli zarzuty prania brudnych pieniędzy wspólnie i w porozumieniu ze Zbigniewem S.
Iwona i Przemysław S. mieli sobie uczynić z tego procederu stałe źródło dochodów – poinformował we wtorek rzecznik Prokuratury Regionalnej w Lublinie, Piotr Marko.
Pieniądze od darczyńców
Z ustaleń śledztwa wynika, że kwoty przekazywane przez darczyńców na rzecz Fundacji przelewano na konto spółki Iwony S., do którego miał dostęp jej mąż Zbigniew S. Stamtąd transferował pieniądze na bankowe rachunki kontrolowanych przez siebie podmiotów gospodarczych, a także na prywatne konto syna, Przemysława S.
ZOBACZ: Biznesmen Zbigniew S. zatrzymany za groźby pod adresem Ziobry i jego rodziny
Działania miały na celu ukrycie przestępczego pochodzenia pieniędzy, z których Zbigniew S. jego rodzina uczynili źródło swojego utrzymania.
Opisywał historie ludzi w dramatycznych sytuacjach
Zbigniew S. posługując się mediami społecznościowymi opisywał prawdziwe historie osób, które znalazły się w dramatycznych sytuacjach życiowych i potrzebowały wsparcia z uwagi na skrajnie zły stan zdrowia lub ciężkie warunki bytowe.
Deklarując chęć pomocy potrzebującym, organizował na ich rzecz zbiórki pieniędzy. W odpowiedzi na apele Zbigniewa S. wielu darczyńców przekazywało pieniądze na konto fundacji w przekonaniu, że pieniądze te zostaną wykorzystane zgodnie z zapowiedziami podejrzanego. W rzeczywistości do potrzebujących trafiała tylko znikoma cześć zebranych kwot – wynika z ustaleń prokuratury.