Zlecił porwanie zza więziennych murów. Wykonawcy zlecenia mieli obciąć ofiarom palce sekatorem
Do Sądu Okręgowego we Wrocławiu trafił akt oskarżenia w sprawie usiłowania porwania dla okupu - poinformowała we wtorek Prokuratura Krajowa. Uprowadzenie dwóch zakładników zlecić miał przebywający w więzieniu Marcin M.
Dolnośląski Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu skierował do Sądu Okręgowego we Wrocławiu akt oskarżenia przeciwko Marcinowi M., Ryszardowi Ł., Andrzejowi W. i Stanisławowi W.
Prokurator zarzucił im popełnienie dwóch zbrodni polegających na usiłowaniu wymuszeń rozbójniczych oraz usiłowaniu wzięcia i przetrzymywania dwojga zakładników, w celu zmuszenia ich do zapłaty okupu w zamian za uwolnienie. Podstawą wszczęcia śledztwa były uzyskane przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji Zarządu w Wrocławiu informacje o planowanym uprowadzeniu mieszkanki Wrocławia. Pomysł miał się zrodzić w jednym z Zakładów Karnych.
Wszyscy oskarżeni byli wielokrotnie karani
- Przesłuchania świadków, liczne przeszukania, zatrzymania rzeczy oraz kontrole operacyjne polegające na utrwalaniu treści rozmów telefonicznych prowadzonych przez osoby planujące porwania, pozwoliły na ustalenie zarówno zleceniodawcy, jak i sprawcy kierowniczego planowanych uprowadzeń. Był nim przebywający w jednym z wrocławskich zakładów karnych 39-letni Marcin M. Trzej pozostali sprawcy przez niego zwerbowani mieli bezpośrednio zająć się porwaniami oraz stosowaniem przemocy wobec zakładników - przekazała we wtorek rzeczniczka prasowa Prokuratury Krajowej Ewa Bialik.
ZOBACZ: 13-latek oszukał porywacza i uratował 51 osób. Otrzyma włoskie obywatelstwo
Jak podała, Marcinowi M. przypisano działanie w ramach tzw. sprawstwa kierowniczego. - Wszyscy oskarżeni byli dotychczas wielokrotnie karani sądownie, a Marcin M. i Ryszard Ł. będą odpowiadać w tej sprawie w warunkach recydywy - poinformowała Ewa Bialik.
"Mieli zastosować wobec ofiar drastyczną przemoc"
Według śledczych, oskarżeni przygotowując się do uprowadzenia pozyskali m.in. lornetki, paralizator, pałkę teleskopową, taśmy, kastet i sekator. - Zgodnie z ustalonym podziałem ról i zadań sprawcy mieli zastosować wobec ofiar drastyczną przemoc polegającą m.in. na przetrzymywaniu, związywaniu i skrępowaniu ofiar, pobiciu ich, spowodowaniu poważnych obrażeń ciała, w tym także poprzez obcięcie im palców przy pomocy sekatora - poinformowała Ewa Bialik.
Dodała, że w ten sposób chcieli zmusić pokrzywdzonych do wydania luksusowych samochodów osobowych, a także pieniędzy, kart płatniczych i złota.
Mężczyźni zostali zatrzymani zanim dokonali przestępstwa. - Ryszard Ł., Andrzej W. i Stanisław W. 1 września 2019 roku przystąpili do realizacji uzgodnionych planów, jednakże działania podjęte przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji skutecznie zapobiegły wymuszeniom rozbójniczym i wzięciu zakładników - przekazała Ewa Bialik.