Sztorm Ciara. Nie żyją dwie osoby
Z powodu przejścia sztormu Ciara zginęła co najmniej jedna osoba w Wielkiej Brytanii oraz jedna w Słowenii. Choć główne uderzenie żywiołu już minęło, to skutki sztormu są nadal odczuwalne w wielu krajach, a ostrzeżenia pogodowe pozostają w mocy.
Ofiarą śmiertelną jest 58-letni mężczyzna, który zginął, gdy na jego samochód spadło powalone przez wiatr drzewo. Do zdarzenia doszło w niedzielę po południu w hrabstwie Hampshire w południowej Anglii. W czasie przejścia sztormu wiatry osiągały prędkość do 145 km na godzinę.
W Słowenii w wypadku związanym z silnym wiatrem śmierć poniósł 52-letni mężczyzna. Zginął w pobliżu miejscowości Podvelka na północy Słowenii. Na prowadzony przez niego samochód przewróciło się drzewo. W północnej i wschodniej części Słowenii silne podmuchy przewracały drzewa, pozbawiły prądu tysiące domów i powodowały utrudnienia w ruchu drogowym.
Jak podała Słoweńska Agencja Ochrony Środowiska, wiatr, który zrywał dachy, wiał z prędkością 70-100 km/h na wschodzie i 70-90 km/h w innych częściach kraju. Około 10 tys. gospodarstw zostało pozbawionych prądu.
Przerwane dostawy prądu do 413 tys. domów i firm
Skutki przejścia sztormu wciąż odczuwane są w wielu krajach Europy. Wiele terenów, zwłaszcza na północy Anglii, pozostaje pod wodą z powodu towarzyszących Ciarze ulewnych deszczy. Na niektórych obszarach w ciągu 24 godzin spadło tyle deszczu, ile normalnie o tej porze roku pada w ciągu półtora miesiąca.
Nadal obowiązuje ponad 70 ostrzeżeń powodziowych drugiego stopnia, oznaczających, że powodzie i podtopienia są spodziewane, oraz ponad 190 - że są możliwe. Większość dotyczy Anglii, zwłaszcza hrabstw Yorkshire i Lincolnshire. Tam oraz w pobliskiej Cumbrii trwa równolegle usuwanie skutków trwających od niedzieli podtopień.
ZOBACZ: Uszkodzone budynki, połamane drzewa i brak prądu. Wichury nad Polską
Z powodu sztormu przerwane zostały dostawy prądu do 413 tys. domów i firm. W zdecydowanej większości zdołano je już przywrócić, ale na noc bez prądu pozostaje ok. 20 tys. gospodarstw domowych, w poniedziałek nadal go nie miało prawie 4 tys. w południowej i południowo-wschodniej Anglii.
W dziurę w jezdni wpadła toyota
W poniedziałek rano doszło do niebezpiecznego zdarzenia w miejscowości Brentwood, w hrabstwie Essex. Woda wypłukała podłoże pod jezdnią i do powstałej w niej dziury wpadła Toyota Prius.
- Słychać było ogromny huk. Na początku myśleliśmy z żoną, że to zwykły wypadek. Później zobaczyliśmy straż pożarną, która wyciągała auto z dziury - relacjonował jeden z mieszkańców pobliskiego domu.
Straż pożarna, obawiając się o stabilność podłoża, ewakuowała mieszkańców z sześciu pobliskich domów.
The scene on Hatch Road, Brentwood where a car has fallen into a sinkhole. pic.twitter.com/U2IYwKTRr4
— BBC Essex (@BBCEssex) February 10, 2020
Had a trolly of tea and biscuits brought to us from a Brentwood resident while we are hard at work in the wind and rain to fix the damage here, many thanks for your kindness pic.twitter.com/4Nla0qGsda
— Tony TheKingpin (@Kingpin285) February 10, 2020
Engineers are now working to stop a leak causing fresh water to spray out and Hatch Road is closed because of this #Brentwood #Essex pic.twitter.com/20lbRpN3K7
— Charlotte Sullivan (@CharlotteSulli) February 10, 2020
Główne uderzenie sztormu minęło, ale to nie koniec problemów pogodowych
Nadal utrzymują się zakłócenia komunikacyjne - w poniedziałek do wczesnego popołudnia odwołano ok. 100 lotów, z czego ponad 60 z londyńskiego lotniska Heathrow. Z powodu powalonych drzew nieprzejezdne są niektóre drogi oraz linie kolejowe. Ograniczona i opóźniona jest także komunikacja promowa między Dover a Calais we Francji. Dodatkowo silne opady śniegu w Szkocji paraliżują ruch samochodowy. Wszystkie te utrudnienia pozostaną co najmniej do końca dnia w poniedziałek.
ZOBACZ: Sztorm Ciara. Odwołane loty i skasowane rejsy promami
Meteorolodzy podkreślają, że wprawdzie główne uderzenie sztormu Ciara już minęło, nie znaczy to końca problemów pogodowych. Obecnie obowiązują ostrzeżenia pierwszego stopnia w związku z wiatrem, śniegiem i oblodzeniami dla całej Szkocji, Irlandii Północnej oraz części północnej i środkowej Anglii oraz związane z wiatrem dla południowo-zachodniej Anglii. Te związane ze śniegiem i oblodzeniami pozostają w mocy do środy włącznie.