Samolot lecący z Warszawy trafił na silny wiatr. Polski pilot wykazał się umiejętnościami
Chwile pełne niepokoju przeżyli pasażerowie samolotu linii WizzAir, który podchodził do lądowania na lotnisku w Luton w Wielkiej Brytanii. Porywisty wiatr rzucał samolotem na boki i utrudniał zejście na ziemię. Załodze udało się jednak bezpiecznie wylądować.
Przechodzący nad Europą sztorm Ciara dał się we znaki szczególnie mieszkańcom Wielkiej Brytanii. W niedzielę na Wyspach z powodu silnego wiatru odwołano dziesiątki lotów, ograniczono ruch pociągów, wydano ostrzeżenia przed podtopieniami i przełożono imprezy sportowe.
ZOBACZ: Sztorm Ciara uderzył w Europę. Odwołane loty z Polski
Problemy z pogodą odczuli na własnej skórze pasażerowie siedzący na pokładzie Airbusa A321 linii WizzAir lecącego z Warszawy do Luton. Z powodu załamania pogody samolot został przekierowany na lotnisko w Birmingham. Tam jednak warunki do lądowania nie były wcale lepsze.
Lądowanie z przygodami
Na filmie opublikowanym w internecie, widać, że polski pilot siedzący za sterami maszyny, walczył z silnym bocznym wiatrem, który miotał samolotem podczas podchodzenia do lądowania.
Kapitan Grzegorz Siekierda zachował zimną krew i wykazując się dużymi umiejętnościami bezpiecznie posadził maszynę na pasie lotniska.
Na pokładzie samolotu oprócz polskiego kapitana było również wielu pasażerów z Polski.
"Ja i mój mąż byliśmy na pokładzie i zaufajcie mi, to było arcydzieło lądowania. Czapki z głów dla kapitana Grzegorza Siekierdy" - napisała pod filmem jedna z pasażerek samolotu.
Czytaj więcej