Miał zgwałcić córkę i jej koleżankę. Groził swojemu dziecku, by wymusić milczenie
41-letni mieszkaniec Szczekocin (woj. śląskie) miał dopuścić się gwałtu na swojej córce oraz jej koleżance. Mężczyzna usłyszał łącznie pięć zarzutów, m.in. grożenia córce pozbawieniem życia, aby wymóc na niej milczenie.
Pokrzywdzone dziewczynki nie mają ukończonego 15. roku życia. Jak poinformował "Dziennik Zachodni", zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa złożyła dyrekcja szkoły, do której uczęszczała córka 41-latka.
Mężczyzna został zatrzymany w minionym tygodniu. W poniedziałek 10 lutego, sąd zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt.
Groził córce pozbawieniem życia, by wymusić na niej milczenie
Mieszkaniec Szczekocin usłyszał łącznie pięć zarzutów.
ZOBACZ: Zgwałcił 9-latkę, później skrępował ją i uwięził w wersalce. Grozi mu dożywocie
- Dotyczą one doprowadzenia przy użyciu przemocy swojej małoletniej córki, która miała mniej niż 15 lat, do odbycia stosunku płciowego. Podobny zarzut dotyczy podobnego czynu na szkodę innej dziewczynki, a pozostałe znęcania się psychicznego i fizycznego nad żoną i córką oraz kierowania pod adresem swojej córki gróźb w celu wywarcia na niej wpływu jako świadka przestępstwa - powiedział Piotr Wróblewski z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Jak dodał, druga z pokrzywdzonych dziewczynek to znajoma córki podejrzanego. Nie jest spokrewniona ze sprawcą. Mężczyzna został aresztowany przez Sąd Rejonowy w Myszkowie na wniosek tamtejszej prokuratury, która prowadzi postępowanie.
Według lokalnych mediów, do wszystkich przestępstw miało dochodzić między 2015 a 2020 r.
Czytaj więcej