"Część wyborców Zjednoczonej Prawicy czuje się zmęczona nadmiarem sporów wokół sądownictwa"
- W reformowaniu wymiaru sprawiedliwości w pewnych sprawach nie można ustąpić, ale są takie sprawy, w których możliwy jest dialog, co więcej, uważam, że będzie on konieczny, żeby uniknąć sytuacji zagrożenia bezpieczeństwa prawnego obywateli - powiedział w programie "Gość Wydarzeń" wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin.
- Uważam, że są sprawy, w których warto kruszyć kopie i takie, gdzie w interesie państwa i obywateli trzeba szukać kompromisu - podkreślił Gowin.
Jak dodał, "nie mam wątpliwości, że jest część wyborców Zjednoczonej Prawicy, która czuje się zmęczona nadmiarem sporów, szczególnie tego sporu wokół sądownictwa". - Doskonale rozumie to opozycja, bo ten spór podgrzewa - zwrócił uwagę minister.
- My, politycy Zjednoczonej Prawicy, w duchu odpowiedzialności za Polskę, za wynik wyborów prezydenckich i dalsze rządy, powinniśmy wyciągnąć wnioski z tego, co sygnalizują nam nasi wyborcy - podkreślił Gowin.
ZOBACZ: "Murem za Juszczyszynem". Sędziowie odczytali uchwały, które podarł Nawacki
- Zbigniew Ziobro wyciąga wnioski, że trzeba reformować dalej, pan wyciąga wnioski, że należy dojść porozumienia, to kto rozstrzygnie ten spór w środku? - pytała Dorota Gawryluk.
- Rozstrzygną sondaże. Od momentu kiedy pojawiła się kolejna faza ostrego sporu, pojawił się lekki trend spadkowy. Jestem przekonany, że można go odwrócić. Prezydent Andrzej Duda nie jest kandydatem całkowicie uzależnionym od swojego obozu politycznego. Ma poparcie ok. 10 proc. wyższe od Zjednoczonej Prawicy - tłumaczył Gowin.
"Próbowałem reformować skalpelem"
Pytany przez Dorotę Gawryluk o wypowiedź wiceszefowej KE Very Jourovej, która stwierdziła, że polska reforma sądownictwa przeprowadzana jest łomem, Gowin odpowiedział: "byłem ministrem sprawiedliwości, próbowałem reformować sądownictwo raczej skalpelem".
- Każde państwo UE jeśli chodzi o kształt wymiaru sprawiedliwości jest suwerenne. My powinniśmy się koncentrować na tym, żeby w sprawach ważnych dla Polaków znaleźć rozwiązanie z dala od konfliktów międzynarodowych - tłumaczył.
ZOBACZ: "Ładu w sądach przez najbliższe trzy lata nie da się przywrócić"
Gowin zaznaczył, że "uważa za niedopuszczalne skarżenie na swój kraj i domaganie się sankcji finansowych, co robi duża część opozycji".
- Zdaję sobie sprawę, że w trakcie kampanii znalezienie kompromisu jest praktycznie niemożliwe. Opozycja jest zainteresowana eskalacją sporu. Po wyborach prezydenckich i wyborze nowego I prezesa SN taka przestrzeń do racjonalnego dialogu się otworzy - stwierdził wicepremier.
WIDEO: zobacz całą rozmowę z wicepremierem Gowinem
Według ministra niedopuszczalne jest podważanie przez jednych sędziów legalności wyboru innych. Jego zdaniem, Izba Dyscyplinarna SN może działać, ale są rzeczy, "o których można dyskutować - zakres uprawnień izby, to, że ma osobną księgowość i że sędziowie w niej zasiadający są wynagradzani o 40 proc. lepiej niż sędziowie zasiadający w pozostałych izbach".
Gowin podkreślił też, że obecna kadencja KRS powinna dobiec końca.
"Nie wierzę w reformy bez sojuszników w grupach zawodowych"
Zdaniem Gowina propozycja wprowadzenia sędziów pokoju, "to dobry pomysł". - Porozumienie ma to też w swoim programie - przypomniał.
Zwrócił też uwagę, że za swojej kadencji w ministerstwie sprawiedliwości próbował przeprowadzić spłaszczenie struktury sądów, które zapowiedział w sobotę minister Zbigniew Ziobro. - Ale trzeba pamiętać, że to bardzo skomplikowana operacja, która wymaga długiego przygotowania i odpowiedniego klimatu w środowisku sędziowskim - mówił.
ZOBACZ: Ziobro: wpływowa grupa sędziów bierze za zakładników miliony Polaków
Jak dodał, "nie wierzę w zreformowanie jakiegokolwiek segmentu Polski, jeśli nie będziemy mieć sojuszników wśród danej grupy zawodowej".
Pytany, czy w sprawie sądownictwa jest wewnętrzny spór w Zjednoczonej Prawicy, Gowin odpowiedział: "nie spór, jest dyskusja - o tempo zmian i o konkretne rozwiązania".
Dotychczasowe odcinki programu dostępne są tutaj.
Czytaj więcej
