Biskup opuścił Archidiecezję Krakowską. W tle oskarżenia o molestowanie
Biskup pomocniczy Archidiecezji Krakowskiej Jan Szkodoń przebywa poza archidiecezją. Powodem jego wyjazdu ma być publikacja, w której stawiany mu jest zarzut molestowania seksualnego nieletniej, do którego miało dochodzić przed laty. Duchowny opublikował w tej sprawie oświadczenie.
"Gazeta Wyborcza" na swojej stronie internetowej zapowiedziała publikację w poniedziałkowym "Dużym Formacie" reportażu Marcina Wójcika "Zły dotyk biskupa z Krakowa". Jego autor opisuje relacje hierarchy z 15-letnią wówczas Moniką. Według kobiety, biskup podczas spotkań miał jej wsuwać ręce pod koszulę i bieliznę oraz między uda. Do molestowania nieletniej miało dochodzić w Krakowie ponad 20 lat temu.
- Bp Jan Szkodoń przebywa poza Archidiecezją Krakowską. Powodem są wysuwane wobec niego oskarżenia - powiedział w niedzielę rzecznik prasowy krakowskiej kurii ks. Łukasz Michalczewski. Dodał, że postępowanie wyjaśniające w tej sprawie prowadzi watykańska Kongregacja Nauki Wiary. - Ufamy w pełni podjętej przez Kongregację procedurze i oczekujemy szybkiego poznania prawdy w duchu nauczania papieża Franciszka - dodał ks. Michalczewski.
Biskup odpowiada
Oświadczenie duchownego zamieszczono wieczorem na stronie internetowej Archidiecezji Krakowskiej.
"W obliczu zapowiadanych doniesień medialnych na temat mojej osoby pragnę przekazać, że zostałem przez Nuncjusza Apostolskiego w Polsce poinformowany o wszczęciu wobec mnie postępowania, które jest przewidziane prawem kanonicznym, oraz że zostały podjęte czynności i decyzje wynikające z norm wewnątrzkościelnych dotyczących biskupa" - napisał biskup Szkodoń.
Zaznaczył, że ponieważ przedmiotem postępowań ma być w pierwszej kolejności ustalenie prawdy, nie może udzielać żadnych informacji w tej sprawie.
ZOBACZ: Zarzuty dla księdza za utrwalania treści pornograficznych z udziałem małoletniego
"Stanowczo oświadczam, że przedstawione mi oskarżenia są nieprawdą, oraz że godzą w moje dobre imię, którego zamierzam bronić. Do czasu wyjaśnienia sprawy, nie będę podejmował żadnej pracy duszpasterskiej" - zapewnił bp Szkodoń. "Proszę o modlitwę w intencji Kościoła oraz o szybkie poznanie pełnej prawdy" - zaapelował.
Przewodniczący komisji powołanej przez kard. Dziwisza
Jan Szkodoń urodził się 19 grudnia 1946 r. w Chyżnem. Po maturze, którą zdał w 1964 r., wstąpił do Krakowskiego Seminarium Duchownego. Święcenia kapłańskie otrzymał z rąk kard. Karola Wojtyły w 1970 r. Pracował w parafiach w Makowie Podhalańskim i w parafii Matki Bożej Zwycięskiej w Krakowie - Borku Fałęckim.
W latach 1973 - 1976 studiował na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, gdzie otrzymał doktorat za pracę dotycząca nierozerwalności małżeństwa.
Po powrocie z KUL pracował w kurii jako sekretarz Synodu Archidiecezji Krakowskiej. Prowadził wykłady na Papieskim Wydziale Teologicznym (później - Papieska Akademia Teologiczna) z teologii pastoralnej i z teologii życia wewnętrznego.
W 1979 r. został mianowany ojcem duchownym w Krakowskim Seminarium Duchownym. Posługę ojca duchownego łączył z prowadzeniem rekolekcji Ruchu Światło-Życie, Grup Apostolskich i rekolekcji parafialnych.
Sakrę biskupią otrzymał 4 czerwca 1988 r. Jest biskupem pomocniczym Archidiecezji Krakowskiej. Autorem książek poświęconych rodzinie, kapłaństwu i życiu rodzinnemu.
ZOBACZ: Kościół zapłaci 300 tys. zł ofierze księdza-pedofila. Sprawę nagłośnił film Sekielskich
Bp Szkodoń przewodniczył Komisji Duszpastersko-Teologicznej "Pamięć i Troska", powołanej przez ówczesnego metropolitę krakowskiego kard. Stanisława Dziwisza w lutym 2006 r., by wypracować kryteria, według których należy oceniać postawy duchownych podejrzewanych o współpracę ze służbami bezpieczeństwa PRL.
Komisja ta przygotowała "Memoriał w sprawie współpracy niektórych duchownych z organami bezpieczeństwa w Polsce w latach 1944-1989", który 25 sierpnia 2006 r. na Jasnej Górze został przyjęty jako dokument Episkopatu Polski. Opracowała też zasady, według których powinny być oceniane publikacje dotyczące m.in. lustracji.
Czytaj więcej