Nie będę ani totalna, ani bojaźliwa - Kidawa-Błońska o swojej prezydenturze
- Totalna opozycja to nie jest dobre rozwiązanie. Ja nie będę ani totalna, ani bojaźliwa - zadeklarowała w sobotę kandydatka na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska podczas posiedzenia Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej. "To ostatnia szansa, by zatrzymać podział, który następuje z dnia na dzień". Są nowi wiceprzewodniczący: Ewa Kopacz, Tomasz Siemoniak, Bartosz Arłukowicz i Rafał Trzaskowski.
W sobotę w południe w Warszawie zebrała się Rada Krajowa Platformy Obywatelskiej na pierwszym posiedzeniu po wyborze Borysa Budki na nowego przewodniczącego partii. Rada dokonała zmian w zarządzie PO - wybrał nowych wiceprzewodniczących, sekretarza generalnego i skarbnika. Sekretarzem generalnym jest Marcin Kierwiński, a skarbnikiem - Łukasz Pawełek.
Kidawa-Błońska: "potrzeba kobiecego sprytu"
- Przed nami wielkie wyzwania i trudna praca, ale wiemy, jak to zrobić z nową energią i w inny sposób. Jestem przekonana, że to wszystko nam się uda - mówiła Kidawa-Błońska. Dodała, że miliony ludzi w Polsce liczą na to, że PO "potrafi zrobić nowe otwarcie, nową zmianę".
- Mamy siłę, energię, doświadczenie, więc ta zmiana - oczekiwana przez Polaków - jest konieczna - przekonywała.
ZOBACZ: Nowacka: Inicjatywa Polska poparła Kidawę-Błońską
Nawiązując do zbliżających się wyborów prezydenckich Kidawa-Błońska powiedziała, że "to naprawdę bardzo ważne wybory, historyczny moment". - Od tego będzie zależało, co będzie dalej z naszym krajem. Te wybory to ostatnia szansa, żeby zatrzymać ten podział, który następuje z dnia na dzień - musimy zrobić to teraz, bo potem nie będzie już co zbierać - wskazywała kandydatka PO na prezydenta.
Wideo: Małgorzata Kidawa-Błońska przemawia podczas posiedzenia Rady Krajowej PO
Jej zdaniem, po wyborach okaże się, czy Polacy będą jeszcze "jedną wspólnotą, jednym społeczeństwem, czy będą jeszcze razem".
- Totalna opozycja teraz to nie jest dobre rozwiązanie. Ja nie zgadzam się na symetryzm, który teraz obowiązuje (...) musimy być odważni, mówić prawdę, być wyraziści - powiedziała Kidawa-Błońska. - Ja nie będę ani totalna, ani bojaźliwa. Chcę zmienić polską politykę, tak, żeby Polacy patrzyli na nas bardziej życzliwym okiem, rozumieli, co my robimy. Mam dość walk kogutów - zadeklarowała.
Według Kidawy-Błońskiej, aby to osiągnąć, "trzeba znaleźć równowagę, do której potrzebna jest siła, odwaga, odpowiedzialność i doświadczenie". - I trochę kobiecego sprytu - dodała.
- Dla mnie to jest bardzo wielkie wyzwanie, ale wierzę, że wiem, co trzeba zrobić, żeby zatrzymać to zło i te procesy, które postępują w naszym kraju - mówiła Kidawa-Błońska. Wskazywała, że "odpowiedzią na nienawiść, łamanie prawa, nie może być odpłacanie pięknym za nadobne; na kłamstwo i pogardę nie możemy odpowiadać tym samym". - Musimy być inni, lepsi, mądrzejsi - dodała.
Kidawa-Błońska zaprosiła też na swoją konwencję, która odbędzie się 29 lutego w Warszawie. - Zapraszam wszystkich, którym zależy na demokratycznej Polsce, którym zależy na wolności - powiedziała.
Trzaskowski: "PO powinna mieć nową energię"
Posiedzenie rady otworzyło wystąpienie prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, który mówił, że PO powinna mieć nową energię i umieć się zmieniać. - Ludzie czekają na świeżość i tylko my potrafimy tę świeżość im zapewnić - podkreślił.
- Jako PO musimy się stawać coraz bardziej profesjonalni, coraz bardziej nowocześni i coraz bardziej wyraziści - powiedział Trzaskowski.
- Musimy mieć jasną wizję i chcemy pokazać, jakiej polski chcemy" - dodał. Przyznał, że "ciepła woda w kranie jest ważna", ale PO musi teraz pokazać, jaką ma ofertę. To musi być oferta partii, która jest racjonalna, która z jednej strony broni wartości, ale ma też w sobie dużo pokory ocenił.
ZOBACZ: Ilu członków mają polskie partie? Liczba zapisanych do PiS wzrosła dwukrotnie
- Musimy być silni sukcesami przeszłości, ale i mieć siłę, by wyciągać wnioski z błędów" - apelował prezydent stolicy. "Ale musimy też tworzyć wspólnotę - dodał.
Jak dodał, przez poprzednie lata PO budowała Polskę dla obywateli. - Budowaliśmy Polskę taką w jaką wierzyliśmy. To jest to co nas odróżnia od rządzących, którzy budują Polskę dla nieprofesjonalnych notabli partyjnych - mówił Trzaskowski. Podkreślił, że Borys Budka potrafi bronić wartości, ale i wyciągać wnioski na przyszłość.
- Po władzę trzeba umieć się schylić - by po władzę się schylić trzeba mieć odporność i odwagę - za to ci Borys dziękuję - podkreślił Trzaskowski. - Musimy być silni, musimy być razem, mieć zaufanie i przebudować naszą partię tak, by docenić wszystkich, którzy ja budowali - dodał.
W czasie spotkania głos zabrał także przewodniczący PO Borys Budka.
Budka: "wrócimy do tych dobrych praktyk Platformy Obywatelskiej"
- Obiecałem w kampanii wewnętrznej coś bardzo ważnego i dzisiaj chciałem to bardzo mocno podkreślić. Dla nas wszystkich wspólnota jest wartością. Ludzie PO, KO, to ludzie doświadczeni, to ludzie kompetentni, to ludzie, z których potencjału musimy wszyscy korzystać. Musimy wrócić do tej dobrej praktyki Platformy Obywatelskiej, w której rozmawialiśmy ze sobą i współpracowaliśmy ze sobą - przekonywał Budka.
ZOBACZ: Budka rozczarowany decyzją prezydenta. "Składa hołd lenny Zbigniewowi Ziobrze"
- Dlatego tak bardzo cenię wasze wszystkie uwagi dotyczące tego, jak poprawić komunikację wewnętrzną, jak zbudować dobre relacje, jak przede wszystkim sprawić, byśmy czuli, że to są nasze wspólne decyzje i nasz wspólny program - dodał szef PO.
Zapowiedział także, że kolejna Rada Krajowa PO, to będzie "miejsce dyskusji, to będzie miejsce, w którym każdy będzie mógł powiedzieć, jak widzi PO, jak widzi przyszłość, jak widzi to, na czym wszystkim im najbardziej zależy, czyli jak widzi Polskę".
- Wrócimy do tych dobrych praktyk Platformy Obywatelskiej - wewnętrznej rozmowy i uzyskamy efekt synergii, obiecuję to wam - zadeklarował Budka
Po przemówieniach polityków miała odbyć się część zamknięta, podczas której zostaną dokonane zmiany personalne.
Czytaj więcej