Przywiózł do miasteczka kwiaty, zniszczył most. Polak tłumaczy, że "zmyliła go nawigacja"
28-letni Polak wjechał ciężarówką na most zwodzony w Hazerswoude-Dorp. Zignorował zakazy ruchu dla pojazdów wyższych niż 3 metry i z naciskiem na osie większym niż 5 ton. Przeprawa została całkowicie zniszczona. Kierowca wyjaśniał służbom, że wjechał na most, bo tak pokierowała go nawigacja satelitarna.
28-letni Polak pracował w holenderskiej firmie transportowej zaledwie od dwóch tygodni. W środę wykonywał kurs z dostawą kwiatów z Aalsmeer do Hazerswoude-Dorp. Po ich dostarczeniu wyruszył po kolejne zlecenie. Kiedy zbliżył się do mostu zwodzonego Jana Dekkera, zignorował znaki zakazu ruchu - dla pojazdów wyższych niż 3 metry i z naciskiem na osie większym niż 5 ton.
ZOBACZ: Polak szedł autostradą. "Chcę uciec z Niemiec do ojczyzny"
Ciężarówka marki DAF zerwała konstrukcję mostu niszcząc całkowicie przeprawę. - Nawigacja popełniła błąd – wyjaśniał polski kierowca, zwracając się po angielsku do przybyłych funkcjonariuszy.
Brug in Hazerswoude-Dorp. Stuk. #hoezo? pic.twitter.com/WcKzsM8yiC
— Michel la Faille (@michel_lafaille) February 5, 2020
Charakterystyczny biały most w Hazerswoude-Dorp został całkowicie zniszczony i zostanie zdemontowany.
Holenderskie media zauważają, że mostek nie po raz pierwszy został uszkodzony przez ciężarówki. Do podobnych zdarzeń doszło już w 1999 r. i 2015 r., jednak wówczas konstrukcja nie ucierpiała aż tak poważnie.
Op de Burgemeester Warnaarkade in Hazerswoude Dorp heeft een vrachtwagen zich vast gereden op een brug. De schade is groot. pic.twitter.com/MrWL1KSVox
— 112HM.nl (@112HM) February 5, 2020
Czytaj więcej