Sprzeczne informacje o lekarzu z Wuhan, który ostrzegał przed koronawirusem

Świat
Sprzeczne informacje o lekarzu z Wuhan, który ostrzegał przed koronawirusem
PAP/EPA/RUNGROJ YONGRIT
Wiadomość o śmierci lekarza poruszyła chińskich internautów. "Jest bohaterem i ofiarą. Niech spoczywa w pokoju" - napisał jeden z użytkowników sieci Weibo.

W czwartek chińskie media poinformowały o śmierci lekarza, który w grudniu ostrzegał kolegów po fachu przed epidemią wywołującego zapalenie płuc koronawirusa i został za to pouczony przez policję. Okazało się jednak, że to nieprawda. Mężczyzna żyje, natomiast jest zarażony wirusem i znajduje się w szpitalu. Jego stan jest krytyczny.

O śmierci lekarza poinformował w internecie dziennik "Huanqiu Shibao", powołując się na niewymienione z nazwisk źródła. Według przekazywanych przez to medium informacji, mężczyzna miał umrzeć w szpitalu w wyniku zapalenia płuc wywołanego nowym koronawirusem.

 

ZOBACZ: Ministerstwo Zdrowia podało wyniki badań Polaków z Wuhanu

 

O śmierci lekarza poinformował na Twitterze również dziennik "Global Times". Wpis jednak szybko zniknął z sieci.

 

Szpital, w którym przebywa Li Wenliang, zaprzeczył medialnym doniesieniom. Lekarz żyje, jednak jego stan jest krytyczny.   

 

Wiadomość poruszyła internautów

 

Zanim informacja o śmierci lekarza została zdementowana, podały ją największe światowe media. Tragiczna wiadomość poruszyła również chińskich internautów. "Jest bohaterem i ofiarą. Niech spoczywa w pokoju" - napisał jeden z użytkowników sieci Weibo. 

 

Na wiadomości o śmierci lekarza zareagowała również Światowa Organizacja Zdrowia, która złożyła na Twitterze kondolencje. Później jednak sprostowano tę informację pisząc, że "WHO nie ma informacji na temat stanu zdrowia dr Li".

 

 

 

 

Okulista Li Wenliang pracował w jednym ze szpitali w Wuhanie, gdzie znajduje się pierwotne ognisko epidemii koronawirusa. W swoim ostatnim wpisie w sieci społecznościowej Weibo 1 lutego poinformował, że stwierdzono u niego zakażenie. 

 

ZOBACZ: "Niektórzy mogą być nosicielami wirusa, bez objawów klinicznych". Wojewoda o Polakach z Wuhanu

 

Li był jednym z ośmiu sygnalistów, którzy starali się przestrzec innych przed epidemią koronawirusa, ale zostali pouczeni przez wuhańską policję za "rozpowszechnianie plotek". 

 

Ponad pół tysiąca osób zmarło

 

Do północy ze środy na czwartek zakażenie koronawirusem 2019-nCoV potwierdzono w Chinach kontynentalnych u 28 tys. osób, a 563 zmarły – przekazała państwowa komisja zdrowia. Wirus przedostał się do wszystkich prowincji i regionów ChRL oraz do ok. 25 innych krajów. Poza Chinami kontynentalnymi odnotowano jak dotąd dwa zgony: na Filipinach i w Hongkongu.

msl/dk/ polsatnews.pl, CNN, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie