4-tygodniowa dziewczynka w ciężkim stanie. Zatrzymano jej rodziców
Czterotygodniowa dziewczynka z obrażeniami ciała trafiła do szpitala w Malborku. Gdy lekarze zobaczyli w jakim jest stanie, zawiadomili śledczych. Dziecko przetransportowano do szpitala w Gdańsku. Jest w ciężkim stanie. W sprawie zatrzymano rodziców dziewczynki.
Dziewczynka trafiła do Powiatowego Centrum Zdrowia w Malborku w środę późnym wieczorem. Przywieźli je rodzice. Dziewczynka miała na ciele liczne obrażenia, które wskazywały, że mogła zostać pobita.
Ponieważ lekarze wykryli u niej również wcześniejsze urazy, wezwali policję.
Rodzice w wieku 20 i 21 lat mieli stwierdzić w rozmowie z lekarzami, że dziecko "uderzyło się o fotelik" - informuje RMF FM.
Trafiła na OIOM
W nocy dziewczynkę przetransportowano szpitala im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku, który dysponuje specjalistycznym oddziałem chirurgii dziecięcej. W ciężkim stanie leży na oddziale intensywnej terapii. Walczy o życie - przekazało Radio Gdańsk.
Prokuratura zdecydowała o zatrzymaniu rodziców dziewczynki. Do zatrzymania doszło w czwartek popołudniu na stacji PKP w Malborku. Jak wynika z informacji reporterki Polsat News Anny Goni-Kuc, gdy rodzice zobaczyli policjantów, zaczęli uciekać. W piątek mają zostać przesłuchani przez prokuratora.
Śledztwo poprowadzi Prokuratura Rejonowa w Malborku.