Kwarantanna ponad 7 tys. osób na wycieczkowcach. 10 przypadków koronawirusa

Świat
Kwarantanna ponad 7 tys. osób na wycieczkowcach. 10 przypadków koronawirusa
PAP/EPA/JIJI PRESS
Liczba osób w Japonii zarażonych koronawirusem wzrosła do 33

Co najmniej 10 przypadków zarażenia koronawirusem wykryto wśród pasażerów wycieczkowca zacumowanego w japońskim porcie Jokohama. Wszystkie z 3 711 osób przebywających na pokładzie zostanie poddanych kwarantannie. Z kolei hongkońskie władze badają ponad 3,5 tys. osób ze statku wycieczkowego, którym płynęło wcześniej troje Chińczyków zarażonych koronawirusem.

Przypadki zakażeń koronawirusem wykryto wśród pasażerów i załogi wycieczkowca Diamond Princess należącego do korporacji Carnival Japan, japońskiej filii amerykańsko-brytyjskiego operatora wycieczkowców.

 

Przebadają ok. 200 osób

 

Statek przybył do zatoki Jokohama, w pobliżu Tokio, w poniedziałek wieczorem. Badania rozpoczęto wkrótce po zacumowaniu jednostki po tym, jak wykryto koronawirusa u 80-letniego pasażera.

 

ZOBACZ: Rośnie liczba ofiar koronawirusa. Kilkaset osób nie żyje, prawie 25 tys. jest zarażonych

Według przedstawiciela japońskiego ministerstwa zdrowia nie wszyscy z przebywających na pokładzie zostaną poddani testom na koronawirusa ponieważ zabierze to zbyt dużo czasu i obecnie uważane jest za zbędne.

 

 

Obecnie zakłada się że przebadanych zostanie ok. 200 osób. Osoby zakażone będą musiały opuścić statek i zostaną przewiezione do szpitali.

 

Liczba osób w Japonii zarażonych koronawirusem wzrosła w ten sposób do 33.

 

 

Badania na statku World Dream

 

Władze Chin kontynentalnych poinformowały operatora linii wycieczkowej Genting Cruise Lines, że u trojga pasażerów, którzy płynęli statkiem World Dream w dniach 19-24 stycznia, wykryto zakażenie koronawirusem 2019-nCoV. Może on wywoływać groźne dla życia zapalenie płuc.

 

We wtorek statkowi odmówiono możliwości zawinięcia do portu w mieście Kaosiung na Tajwanie. Dzień wcześniej zawinął on do portu Keelung na północy wyspy – przypomina agencja Reutera.

 

Około 90 proc. osób znajdujących się obecnie na pokładzie statku to Hongkończycy, a pozostali to cudzoziemcy; nie tam ma nikogo z Chin kontynentalnych - przekazały hongkońskie służby medyczne.

 

ZOBACZ: Watykan wysłał 700 tys. maseczek ochronnych do Chin w związku z epidemią koronawirusa

 

Trzech członków załogi, którzy mieli gorączkę, odizolowano w szpitalach. Ponad 20 innych pracowników miało inne objawy, takie jak kaszel – powiedział przedstawiciel hongkońskiego centrum ochrony zdrowia Leung Yiu-hong, cytowany przez hongkońską stację RTHK.

 

Obecnie osoby znajdujące się na pokładzie mają mierzoną temperaturę i wypełniają deklaracje zdrowotne. Nikomu nie zezwala się na zejście na ląd. Leung oświadczył, że nie wiadomo, ile potrwają badania.

 

Tymczasem w Hongkongu już od trzech dni strajkuje część pracowników publicznych szpitali. Domagają się oni całkowitego zamknięcia granicy z Chinami kontynentalnymi, by chronić Hongkong przed epidemią. Władze regionu zamknęły już większość przejść granicznych, ale odmawiają wprowadzenia całkowitego zakazu podróży przez granicę.

 

Hongkong boryka się z niedoborem maseczek ochronnych, które według zaleceń lokalnych służb medycznych należy nosić, by zmniejszyć ryzyko zakażenia. Około 10 tys. osób czekało w środę rano w kolejce do sklepu, który ogłosił nową dostawę. Niektórzy ustawili się w kolejce już od wtorkowego wieczora; wielu wzięło specjalnie w tym celu dzień wolny w pracy – podała RTHK.

 

Prawie 500 ofiar

 

Według najnowszych danych ogłoszonych w środę przez władze chińskie liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa wzrosła do 491. W całych Chinach zarażonych jest prawie 25 tys. osób.

 

ZOBACZ: Zażartował w samolocie, że jest zakażony koronawirusem. Stanie przed sądem

 

Choroba rozprzestrzeniła się na ponad 20 krajów świata. Poza Chinami kontynentalnymi odnotowano dotąd dwa zgony – na Filipinach i w Hongkongu. 

pgo/ml/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie