Zebrał się zespół ds. pomocy humanitarnej. "Zabrakło przedstawiciela rządu"
- Chcę zaapelować do ministra spraw zagranicznych, do ministra finansów, który właśnie obcina o połowę środki finansowe na rok 2020 między innymi na pomoc humanitarną, aby tego nie robić - mówił we wtorek szef parlamentarnego zespołu ds. pomocy humanitarnej Dariusz Joński - Sprawa jest bardzo poważna - stwierdził.
W sejmie zebrał się Parlamentarny Zespół ds. Pomocy Humanitarnej i Międzynarodowego Prawa Humanitarnego. Na początku spotkania aktualne informacje na temat sytuacji uchodźców syryjskich przedstawił prezes fundacji Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej, Wojciech Wilk.
ZOBACZ: Syria: ponad 100 osób poszkodowanych wskutek ataku chemicznego
"Sprawa jest bardzo poważna"
Joński, szef zespołu poinformował na konferencji prasowej, że na posiedzeniu przedstawiciele organizacji pozarządowej narzekali na brak spójnego systemu pomocy humanitarnej. Dodał, że w dyskusji i na spotkaniu zabrakło przedstawiciela rządu.
- A sprawa jest bardzo poważna, bo do granic Turcji zbliża się albo już jest 2,5 miliona ludzi, którzy uciekając od wojny w Syrii proszą o pomoc - mówił.
Problem, jak dodał, jest ponadnarodowy i Polska powinna się odnaleźć w tej sytuacji. - Polska milczy, udaje, że tego tematu nie ma - przekonywał.
- Polska zamiast twarzy komandosa wysyłanego na misję powinna mieć twarz ludzi, którzy pomagają - podkreślał Joński.
Zwrócił uwagę, że wiele organizacji niesie taką pomoc na co dzień, ale funkcjonuje często tylko dzięki temu, że wpływają datki od Polaków. - Chcę zaapelować do ministra spraw zagranicznych, do ministra finansów, który właśnie obcina o połowę środki finansowe na rok 2020 między innymi na pomoc humanitarną, aby tego nie robić - powiedział Joński.
Zaapelował, aby "te środki zostawić i aby wspólnie wypracować system pomocy humanitarnej". - Jeśli raz te środki zostaną obcięte o połowę, to nigdy już nie wrócą i wiele misji humanitarnych trzeba będzie zakończyć - przekonywał.
Zapowiedział, że na najbliższym posiedzeniu Sejmu będzie chciał o tym rozmawiać z premierem.
- Myślę, że jesteśmy w stanie ponad podziałami o pewnych rzeczach dyskutować - zaznaczył Joński.