Kowalski: w tej kadencji nie będzie żadnej ustawy o związkach partnerskich
Wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski powiedział "zdecydowane nie" związkom partnerskich - jest zdania, że to wstęp do adopcji dzieci przez pary homoseksualne. - Ja jestem za związkami partnerskimi, a nawet za związkami małżeńskimi, bo taka równość powinna występować - skomentowała z kolei Joanna Senyszyn (Lewica). Goście "Polityki na Ostro" dyskutowali nt. wypowiedzi prezydenta Dudy.
Prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla "Wprost" był pytany, czy podpisałby ustawę o legalizacji związków - Gdyby chodziło o status osoby najbliższej ułatwiający takie sprawy, jak wzajemne wspieranie się, troskę, dowiadywanie się o stan zdrowia, to jako prezydent podpisanie takiej ustawy poważnie bym rozważył - odpowiedział. W dalszej części rozmowy dodał, że "często jest odwiedzany przez osoby o innej orientacji seksualnej" i "nie ma z tym problemu".
ZOBACZ: Prezydent: rozważyłbym podpisanie ustawy o związkach partnerskich
- Jestem przekonany, że w obecnej kadencji kiedy rządzi Zjednoczona Prawica nie będzie żadnej ustawy o związkach partnerskich. Zdecydowane "nie" związkom partnerskim, związkom homoseksualistów, którzy chcą adoptować dzieci. Nie, nie, nie - powiedział w "Polityce na Ostro" Janusz Kowalski wiceminister aktywów państwowych.
"Wypowiedź pełna obłudy"
Władysław Teofil Barotszewski (PSL) zapewnił, że ludowcy nie mają problemu z tym, żeby akceptować związki partnerskie. - W większości związki partnerskie to konkubinaty, zresztą heteroseksualne. W przypadku związków jednopłciowych, prawo przewiduje równość wszystkich obywateli i nie mamy z tym najmniejszego problemu - zapewniał. Przypomniał, że w PSL "nie ma dyscypliny partyjnej w sprawach światopoglądowych", a on sam "wielokrotnie wypowiadał się za związkami partnerskimi".
WIDEO: goście "Polityki na Ostro" dyskutowali o związkach partnerskich
- Wypowiedź pana prezydenta jest pełna obłudy. Do tego, żeby dowiedzieć się czegoś w szpitalu o partnerze nie potrzeba związków partnerskich - wystarczy upoważnić taką osobę. Aczkolwiek ja jestem za związkami partnerskimi, a nawet za związkami małżeńskimi, bo taka równość powinna występować - skomentowała Joanna Senyszyn (Lewica).
Posłanka wskazała, że "prezydent Duda miał całe pięć lat, żeby pokazać co o tym myśli". - Przecież miał inicjatywę ustawodawczą. Jeżeli się nad tym zastanawiał, to mógł wystąpić z takim projektem - mówiła.
Według Jakuba Rutnickiego (PO) związki partnerskie, zarówno hetero-, jak i homoseksualne należy zalegalizować. Takie rozwiązanie ma popierać też nowy szef PO Borys Budka. - Jeżeli chodzi o kwestie dziedziczenia, jeżeli chodzi o kwestie informacji medycznej. Jeśli chodzi jednak o kwestie adopcji dzieci, to myślę, że absolutnie nie - uściślił poseł.
Poprzednie odcinki programu dostępne są tutaj.
Czytaj więcej