Alan Harris nie żyje. Aktor "Gwiezdnych Wojen" przegrał walkę z rakiem
Brytyjski aktor Alan Harris zmarł z powodu nowotworu płuc. Miał 81 lat - informuje "Independent". Harris grał we wszystkich trzech filmach oryginalnej trylogii George'a Lucasa. Najczęściej kojarzony jest z rolą Bosska w "Gwiezdne wojny: Imperium kontratakuje".
Chorobę u aktora zdiagnozowano w 2018 roku. Harris zmarł w piątek, 31 stycznia.
O jego śmierci poinformowała firma Imperial Signings, która zajmuje się realizowaniem zamówień na autografy znanych gwiazd kina.
"Alan był prawdziwym dżentelmenem i ulubieńcem fanów. Zmagał się z problemami zdrowotnymi przez wiele lat, ale mimo to walczył z bólem, by uczestniczyć w programach i spotykać się z fanami" - napisano.
Aktor w "Powrocie Jedi" dublował Anthony’ego Danielsa (C-3PO), Bobę Fetta i Hana Solo, a w "Nowej Nadziei" grał szturmowca.
Harris zagrał również w filmach: Noc Generałów (1967), Superman (1978) i Lśnienie (1980).
Czytaj więcejI am crushed today. Alan Harris was an absolute gentleman and so warm, polite and great sense of humor. Wow I am shaken at the news. The world is a lonelier place without him in it. Rest In Peace my friend. Crushing news. 😓😢😓😢😓 #ripalanharris #alanharris pic.twitter.com/LGHoSskc53
— Mark Austin (@BobaFettANHSE) January 31, 2020