Ewakuacja Polaków z Wuhan. Wiceminister zdradził szczegóły

Świat
Ewakuacja Polaków z Wuhan. Wiceminister zdradził szczegóły
PAP/EPA/YUAN ZHENG
Ważne europejskie linie lotnicze zawiesiły połączenia z Chinami, dlatego nie tak łatwo uciec z Wuhan przed koronawirusem. Ponadto w samolotach są częste kontrole medyczne

Ewakuacja Polaków, którzy chcą opuścić Wuhan w Chinach, jest w toku - powiedział w sobotę wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk. Do Polski przyjedzie 31 osób, a na miejscu pozostanie kilka osób, które nie chcą wrócić. Ministerstwo Zdrowia podało, że ewakuowani Polacy przylecą do kraju "w okolicach poniedziałku".

Przez koronawirusa, który wywołuje zapalenie płuc, zachorowało ok. 12 tys. Chińczyków, a ok. 260 zmarło. Przypadki zachorowań stwierdzono też w kilkunastu krajach, m.in. w Niemczech, Francji, Finlandii, USA, Kanadzie, Rosji i Wielkiej Brytanii.

 

W Polsce jest hospitalizowanych kilkanaście osób z podejrzeniem koronawirusa; ponad 500 osób jest monitorowanych przez służby sanitarne. Poza Chinami, nie ma doniesień o zgonach w innych państwach.

 

ZOBACZ: Kraków: podejrzenie zakażenia koronawirusem. Mężczyzna wrócił z Chin

 

- Ewakuacja Polaków, którzy z powodu rozprzestrzeniania się koronawirusa, chcą opuścić region Wuhan w Chinach jest w toku - powiedział w Radiu Zet Szynkowski vel Sęk.

 

Niektórzy woleli zostać w Chinach

 

Wiceminister dodał, że "operacja jest przeprowadzana, w sumie ewakuowanych jest 31 osób. Wszystkie zostały zidentyfikowane, zaopiekowanie i wiedzą, gdzie mają się stawić" - dodał wiceminister.

 

Wyjaśnił, że w Chinach, także w Wuhan, pozostało kilkoro Polaków. - To osoby, które nie wyraziły chęci powrotu. Są najczęściej związane więzami rodzinnymi z obywatelami Chin. A tamci obywatele nie mogą opuścić kraju, więc małżonkowie zdecydowali się zostać. Polskie służby konsularne są tam na miejscu do ich dyspozycji - mówił Szynkowski vel Sęk.

 

Według jego wiedzy, "ewakuacja powinna się zakończyć w ciągu kilku najbliższych godzin".

 

Polscy dyplomaci współpracują ze służbami z Francji i Chin

 

Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że transport Polaków odbędzie się "w okolicach poniedziałku". Resort zapewnił, że sytuacja w tym zakresie jest dynamiczna i na bieżąco będzie przekazywał informacje na jej temat.

 

ZOBACZ: Rośnie liczba ofiar koronawirusa. Najnowsze dane

 

Ewakuację Polaków z Chin organizuje polski konsulat we współpracy ze służbami francuskimi i chińskimi. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza wyjazdy nie tylko w region Wuhan, ale także do Chin.

 

Polskie Linie Lotnicze LOT do 9 lutego zawiesiły połączenia lotnicze między Polską a Chinami. Podobnie postąpiło wielu zagranicznych przewoźników. 

wka/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie