Pierwsze przypadki koronawirusa w Rosji, Szwecji i Wlk. Brytanii
W Rosji potwierdzono dwa pierwsze przypadki koronawirusa. Wcześniej wirus został wykryty w Wielkiej Brytanii u dwóch członków tej samej rodziny - poinformowały w piątek brytyjskie służby medyczne. O potwierdzonym przypadku osoby zarażonej poinformowała także szwedzka agencja ds. zdrowia.
W Rosji wykryto pierwsze przypadki koronawirusa, zarażonymi są dwie osoby będące obywatelami Chin, przebywające w azjatyckiej części Rosji - poinformowały w piątek władze Rosji. Zapewniły, że nie ma ryzyka rozprzestrzenienia się infekcji.
Jedna z osób zarażonych przebywała w obwodzie tiumeńskim, druga - w Kraju Zabajkalskim. Szefowa państwowego urzędu Rospotriebnadzor Anna Popowa powiedziała, że stan obu osób jest stabilny. Zostały one odizolowane, sprawdzono ich kontakty z innymi ludźmi. Popowa zapewniła, że nie ma ryzyka rozprzestrzenienia się infekcji.
Obywatele Rosji zostaną ewakuowani z Wuhan
Wicepremier Tatiana Golikowa zapowiedziała, że władze ewakuują obywateli rosyjskich z chińskiego Wuhan, głównego miasta prowincji Hubei i z całej tej prowincji. Według wstępnych ocen w Wuhanie znajduje się obecnie 300 obywateli Rosji, w całej prowincji Hubei - dalszych 341 Rosjan. Mają oni powrócić do ojczyzny do 4 lutego.
Od 1 lutego Rosja ograniczy połączenia lotnicze z Chinami. Zawiesi loty z wyjątkiem rejsów linii Aerofłot do Pekinu, Szanghaju, Hongkongu i Kantonu oraz regularnych rejsów przewoźników chińskich na moskiewskie lotnisko Szeremietiewo.
Rosja ograniczy również przekraczanie granicy rosyjsko-mongolskiej.
Nie ma planów ograniczania przewozów towarowych i pocztowych pomiędzy Rosją i Chinami - poinformowała Golikowa.
W Szwecji koronawirusa wykryto u kobiety, która 24 stycznia wróciła z okolicy miasta Wuhan - poinformowały w piątek władze regionu Joenkoeping na południu kraju. To pierwszy potwierdzony przypadek tego wirusa w Szwecji.
Jak przekazano w komunikacie, "kobieta miała objawy w postaci kaszlu i sama zgłosiła się do służby zdrowia". Stan pacjentki, przebywającej w szpitalnej izolatce w Joenkoeping, określany jest jako dobry.
W Wlk. Brytanii pojawił się u jednej z rodzin
W Wielkiej Brytanii potwierdzono dwa pierwsze przypadki koronawirusa u dwóch członków tej samej rodziny.Jak podkreślono, pacjenci otrzymują specjalistyczną pomoc medyczną przy wykorzystaniu wypróbowanych procedur w celu uniknięcia dalszego rozprzestrzeniania się wirusa.
ZOBACZ: "Nie jedź do Chin" - apeluje Departament Stanu USA. Polskie MSZ odradza podróże
"NHS (National Health Service) jest dobrze przygotowana na radzenie sobie z infekcjami. Pracujemy nad identyfikacją osób, z którą mieli kontakt zarażeni pacjenci, by zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się wirusa" - poinformowano w komunikacie Chief Medical Officer odpowiedzialnego za służbę zdrowia.
Zapewniono, że przedstawiciele służby zdrowia "są w stałym kontakcie z Światową Organizacją Zdrowia".
Brytyjczycy pod kwarantanną
W piątek samolot z 83 Brytyjczykami i 27 obywatelami innych państw UE wylądował w Wielkiej Brytanii. Jego pasażerowie przybyli z miasta Wuhan w środkowych Chinach, gdzie wybuchła i rozprzestrzenia się epidemia koronawirusa.
Wszyscy zostaną poddane 14-dniowej kwarantannie w jednym z ośrodków NHS. Ma ona powstrzymać rozprzestrzenianie się koronawirusa, stosują ją też inne państwa. Niektóre państwa zdołały już sprowadzić swoich obywateli z Wuhanu - m.in. Japonia i USA.
W piątek chińskie służby medyczne podały, że oficjalna liczba zakażonych koronawirusem w kraju wynosi 9 tys. 692. W prowincji Hubei zmarły 204 osoby, a w całych Chinach ofiar jest 213. Zakażonych jest więcej niż w czasie całej epidemii SARS, która wybuchła w 2002 r.
Ocenia się, że na całym świecie, poza Chinami, zakażonych może być ponad 8 tys. osób ale nie zanotowano dotychczas przypadków śmiertelnych poza chińskimi granicami. Wirus pojawił się m.in. w Europie - w Niemczech, Francji, Finlandii i Włoszech.
ZOBACZ: Ewakuacja z Wuhan. Samolot z obywatelami UE wyleciał z Chin
Zagrożenie o zasięgu międzynarodowym
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła w czwartek, że rozprzestrzenianie się koronawirusa stanowi obecnie zagrożenie zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym. WHO najbardziej obawie się tego, że wirus może rozprzestrzenić się w krajach ze słabymi systemami opieki zdrowotnej, które są źle przygotowane do radzenia sobie z nim.
Rzeczniczka chińskiego MSZ Hua Chunying zapewniła, że Chiny "mają możliwości i są przekonane", że zwyciężą w walce z koronawirusem.
Ambasador Chin w ONZ Zhang Jun podkreślił, że walka z koronawirusem jest "w krytycznej fazie" oraz, że "wszystkie państwa powinny postępować w odpowiedzialny sposób". Wezwał do unikania "przesadnych reakcji, które mogą wywołać rozszerzenie się negatywnych następstw".