Tłum przed parlamentem. Brytyjczycy czekają na brexit

Świat
Tłum przed parlamentem. Brytyjczycy czekają na brexit
PAP/EPA/NEIL HALL
Tłum zwolenników brexitu zebrał się przed parlamentem

W oczekiwaniu na brexit tłum Brytyjczyków zebrał się przed parlamentem, by wspólnie świętować wyjście Wielkiej Brytanii z UE. To już ostatnie chwile obecności Zjednoczonego Królestwa we Wspólnocie. Brexit nastąpi o 24:00.

Brytyjczycy zaczęli gromadzić się na ulicach już kilka godzin temu. Z jednej strony były tańce, śpiewy, okrzyki, a z drugiej marsz pożegnalny przeciwników brexitu. Media społecznościowe zalała fala zdjęć i wideo. Poglądami dzielą się także czołowi politycy Unii Europejskiej.

 

"Brexitowcy przejmują centrum Londynu. Między Downing Street a Big Benem mała scena, a przed nią tańce, śpiewy, okrzyki. (…) Przeciwnicy brexitu są smutni, w ciszy zorganizowali marsz pożegnalny" - napisał na Twitterze dziennikarz money.pl, Paweł Orlikowski.

 

Na załączonym wideo widać cieszących się i tańczących zwolenników brexitu. 

Główne świętowanie rozpoczęło się na Parliment Square o 22:00. - Organizatorzy rozdają ludziom pamiątkowe plakietki - relacjonuje Klaudiusz Slezak, reporter Polsat News w Londynie. 

 

Pamiątkowe plakietki rozdawane w związku z brexitem Polsat News
Pamiątkowe plakietki rozdawane w związku z brexitem

 

 

ZOBACZ: Polacy na Wyspach cieszą się z brexitu. "Będzie lżej i taniej"

 

"Wel’ll be back"

 

Oprócz Klaudiusza Slezaka w Londynie obecni są jeszcze inni dziennikarze Polsat News - Tomasz Lejman i Jan Mikruta. Obserwowali oni uczestników ulicznych manifestacji opowiadających się po dwóch stronach.

 

- Gdy szedł marsz z unijnymi flagami, zwolennicy brexitu krzyczeli: "bye, bye". Przeciwnicy wyjścia Wielkiej Brytanii z UE nieśli transparenty z hasłami: "We’ll be back" - relacjonował Slezak.

 

"Nie jesteśmy wystarczająco demokratycznym krajem"

 

Przemyśleniami na temat brexitu w social mediach dzielą się mieszkańcy Wielkiej Brytanii oraz politycy.

 

"Moi drodzy brytyjscy przyjaciele. Byliśmy, jesteśmy i zawsze będziemy wspólnotą. I żaden brexit nigdy tego nie zmieni" - napisał na Twitterze Donald Tusk. 

 

"Jeśli kiedykolwiek spróbujemy ponownie dołączyć do UE, nie wpuszczą nas. Nie jesteśmy wystarczająco demokratycznym krajem" - czytamy na Instagramie jednego z mieszkańców Wielkiej Brytanii.

 

 

Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson zapowiedział na piątek na godzinę 22:00 lokalnego czasu (21:00 czasu polskiego) orędzie do narodu. 

 

Z kolei "Ojciec brexitu", Nigel Farage, lider Partii Brexit, zamieścił na Twitterze zdjęcie, na którym wznosi toast.

 

"Rozgrzewka przed wieczorem. Zdrowie!" - napisał.

 

ZOBACZ: Brexit. Co dalej z Polakami na Wyspach

 

"Zawsze będziemy za postępowymi ideami"

 

Jeremy Corbyn, lider Partii Pracy zamieścił wideo, w którym m.in. zadaje otwarte pytanie o przyszłość swojego kraju, o to, jak będą wyglądały różne aspekty życia po brexicie.

 

"Jak wielu Londyńczyków, mam złamane serce z powodu wyjścia naszego kraju z Unii Europejskiej. Zawsze będziemy za postępowymi pomysłami, liberalnymi wartościami, przyzwoitością i różnorodnością" - napisał na Twitterze burmistrz Londynu, Sadiq Khan.

 

Specjalne wydanie "Dnia na Świecie"

 

O godzinie 22:30 w Polsat News i na polsatnews.pl specjalne wydanie programu "Dzień na świecie", gdzie nasi reporterzy opowiedzą o ostatnich godzinach Wielkiej Brytanii w UE.

 

ac/zdr/ml/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie