Łopaty, sznur i wapno kupili w jednym sklepie. Tak wpadli mordercy z Płocka
20-letni dostawca pizzy został związany, wywieziony w bagażniku za miasto, a następnie zamordowany. Według śledczych, była to zaplanowana egzekucja. Jego znajomi wpadli, bo narzędzia zbrodni: łopaty, sznur i wapno kupili w jednym sklepie.
Prokuratura nie ma wątpliwości, że brutalne morderstwo 20-latka z Płocka zostało szczegółowo zaplanowane. Podejrzani go znali, wiedzieli, że pracował jako dostawca pizzy.
Wrzucili go do bagażnika
Jak powiedziała Polsat News Iwona Śmigielska-Kowalska z Prokuratury Okręgowej w Płocku, oprawcy zwabili ofiarę zamawiając pizzę, którą zjedli wspólnie w mieszkaniu na obrzeżach miasta. Następnie obezwładnili chłopaka przy użyciu taśmy klejącej oraz plastikowych zacisków. Następnie na kilka godzin zamknęli mężczyznę w bagażniku.
W tym czasie mężczyźni poruszając się bocznymi drogami przejechali kilkadziesiąt kilometrów do lasu w woj. kujawsko-pomorskim, gdzie już wszystko było przygotowane. Tam doszło do zabójstwa.
Wideo: mordercy wywieźli ofiarę kilkadziesiąt kilometrów od Płocka
- Pozbawili go życia najprawdopodobniej przez uduszenie przy użyciu linki, a następnie zwłoki zakopali - powiedziała Iwona Śmigielska-Kowalska.
Ciało wrzucili do wykopanego dołu, przysypali ziemią i wapnem.
ZOBACZ: Mazowsze: porwali i zamordowali 20-latka. Ciało zakopali i posypali wapnem
Dopiero rano rodzina zgłosiła na policji zaginięcie 20-latka. Sprawcy wpadli kilkanaście godzin później.
Do zatrzymania doszło w woj. łódzkim. Mężczyźni przyznali się do porwania i zabójstwa, pokazali miejsce, w którym zakopali zwłoki. Policja ma mocne dowody: w tym ślady w samochodzie i bilingi. Mordercy wpadli, bo narzędzia zbrodni: łopaty, sznur i wapno kupili w jednym sklepie. Na ten trop naprowadził śledczych jeden z pracowników.
"Motywy zbrodni godne potępienia"
- Płoccy policjanci w wyniku intensywnych czynności, w tym pracy operacyjnej, zatrzymali trzech mężczyzn - powiedziała Polsat News mł. asp. Marta Lewandowska z Komendy Miejskiej Policji w Płocku.
Zatrzymani mają od 18 do 23 lat, wszyscy są z Płocka. Usłyszeli zarzuty. Według nieoficjalnych informacji, motywem zbrodni były nieporozumienia.
- Materiał dowodowy wskazuje, że były to motywy godne potępienia, jednak nie ujawniamy szczegółów - dodała prok. Iwona Śmigielska-Kowalska.
Podejrzanym grozi od 12 lat więzienia do dożywocia.
Czytaj więcej