Schetyna odpowiada Ziobrze. "Skłamał"
- To była klasyczna manipulacja Ziobry - powiedział Grzegorz Schetyna w "Gościu Wydarzeń", komentując wtorkową konferencję ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, który cytował krytyczny wobec dawnej KRS dokument: "Głęboka przebudowa państwa". Prokurator generalny powiedział, że to "projekt programu dla PO", którego autorami są m.in. Bronisław Komorowski i Ewa Kopacz.
Ziobro powiedział, że w dokumencie figurowały takie stwierdzenia jak to, że głównym problemem polskiego sądownictwa jest wadliwie działająca Krajowa Rada Sądownictwa, "która zamiast stać na straży wartości konstytucyjnych, przede wszystkim kieruje się obowiązkiem ochrony przywilejów korporacyjnych". Jak poinformował, autorzy projektu chcieli dokonać korekty działania tego organu, zmieniając wybór jego członków na wybór właśnie przez Sejm, a ponadto proponowali stworzenie "osobnego sądownictwa dyscyplinarnego".
ZOBACZ: Ziobro zaproponował Jourovej kompromis ws. sędziów. "W geście dobrej woli"
- To nie jest tekst PO, autoryzowany przez Platformę Obywatelską, tylko to jest tekst autorstwa Gowina i Rokity - powiedział Schetyna w studiu Polsat News.
- Nie zaakceptowaliśmy tego, nie było tego w kampanii wyborczej, w materiale wyborczym - dodał były lider PO.
"Trzeba znaleźć dobry pomysł"
- To jest projekt, on (Ziobro – red.) powiedział o programie. To jest kłamstwo i skłamał tutaj. Kłamał (wiceminister sprawiedliwości Michał - red.) Wójcik, kłamał Ziobro i mówię to z pełną odpowiedzialnością. To jest projekt , jeden z projektów. Nie był zaakceptowany i nie znalazł się w programie wyborczym 2007 roku. To jest po prostu manipulacja - podkreślił gość Doroty Gawryluk.
Schetyna mówił, że "kwestia reformy sądów to będzie bardzo poważny problem i to musi znaleźć się w programie". - To musi być w jakiś sposób zrealizowane, ale w taki, który będzie zaakceptowany przez obywateli, ale także przez środowisko sędziowskie. Trzeba znaleźć dobry pomysł - dodał.
Prowadząca program zapytała, czy PO będzie miało odwagę zreformować sądy. Dodała, że niektórzy krytykują PiS, a inni mówią, że partia rządząca ma odwagę wprowadzić zmiany w wymiarze sprawiedliwości.
- Włamywacz też ma jakąś odwagę, bo się włamuje do domu, rozwala drzwi czy zamki i można powiedzieć, że ma odwagę, ale nie ma wyobraźni. Nie wie, jakie są konsekwencje tego co robi - odpowiedział Schetyna.
WIDEO: fragment programu "Gość Wydarzeń"
- Uważam, że dzisiaj PiS szkodzi tej sprawie, bo po prostu betonuje, są dwa światy, walczymy ze sobą. Tu już nie ma argumentów, jest kompletny chaos - podkreślił były lider PO.
Ziobro proponuje rozwiązanie niemieckie
- Czy Polska jest krajem federalnym, tak jak Niemcy? Tego chcemy? Czy ustalił to z prezesem Kaczyńskim? Nie można wycinkowo spojrzeć na rzeczywistość. Lepszy jest naprawdę pomysł wynikający z polskiej konstytucji i realizacja zapisów konstytucji dotyczących KRS. Niech on (Ziobro - red.) już się nie zajmuje polityką i szukaniem pomysłów w Niemczech - powiedział Schetyna, nawiązując do wczorajszych słów ministra sprawiedliwości, który wspominał o kompromisie zaproponowanym unijnej komisarz ds. wartości Vierze Jourovej.
ZOBACZ: "Słuszna decyzja" vs. "potężny atak na Polskę". Politycy o rezolucji Rady Europy
Chodzi o "przeniesienie wprost rozwiązań znanych bardzo dobrze w systemie europejskim, bo funkcjonujących w największym państwie europejskim, mianowicie w Niemczech". - Tam sędziów wybierają wyłącznie politycy, wyłącznie przedstawiciele Bundestagu i ministrów sprawiedliwości krajów landowych, więc jest to podział tak naprawdę pół na pół pomiędzy władzę wykonawczą, a władzę parlamentarną i tylko głos dwóch tych gremiów ma znaczenie przy decydowaniu, kto jest sędzią niemieckich sądów federalnych - mówił szef MS.
"Ten konflikt wróci"
Schetyna przyznał w "Gościu Wydarzeń", że "prezydent podpisze ustawę sądową". - To jest zły scenariusz i wpisuje się w partyjną kampanię prezydencką. Ten konflikt wróci. Chaos, do którego doprowadza rząd PiS i prezydent będzie nas kosztować - podkreślił.
Zapytany przez Dorotę Gawryluk, czy jest za tym, by Polska dostała mniejsze środku unijne, odparł, że "oczywiście nie chciałbym tego".
- Ale jeżeli ktoś w taki sposób walczy z praworządnością, walczy z niezawisłością sędziów, to musi się liczyć z tym, że to będzie kosztować - dodał.
Czytaj więcej