Przedszkolanki z Warszawy zgubiły troje 5-latków. Sprawę bada policja
Przedszkolanki z jednej z gocławskich placówek zorientowały się we wtorek około południa, że nie mogą zlokalizować trojga podopiecznych. Zgłosiły sprawę na policję, dzieci na szczęście znalazły się już po kilkunastu minutach. Sprawa jest wyjaśniana przez służby. Na razie, jak dowiedział się nieoficjalnie Polsat News, upomniane zostały dzieci.
Przedszkolanki zauważyły nieobecność dzieci około godziny 12. Natychmiast poinformowały o tym policję.
- Dzieci zostały znalezione przez przedszkolankę - przekazał Polsat News Piotr Świstak z biura prasowego stołecznej policji. Dodał, że policja ustala przyczyny i okoliczności zdarzenia.
"Znalazły się nieopodal przedszkola"
- Nie minęło kilkanaście minut, kiedy przedszkolanka zadzwoniła na policję ponownie i poprosiła o odwołanie akcji, ponieważ dzieci się już znalazły - mówiła reporterka Polsat News Łubian-Halicka. Przekazała też, że według informacji przekazanych przez policję domniemani uciekinierzy przebywali nieopodal przedszkola.
WIDEO: Relacja reporterki Polsat News sprzed gocławskiego przedszkola
Nie jest jasne, czy dzieci oddaliły się od grupy w trakcie spaceru, czy samodzielnie wyszły z budynku. To będzie ustalać policja. - Przede wszystkim po to, aby uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości - pokreśliła Anna Łubian-Halicka.
Sami policjanci przyznali, że po raz pierwszy spotkali się ze zgłoszeniem tego typu. - Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że dzieci zostały upomniane - dodała dziennikarka.
Czytaj więcej