"Turski wykorzystał rocznicę, by zaatakować rząd". Burza po słowach Bosaka w "Polityce na Ostro"
Polska
- Wiemy jak strasznie restrykcyjne było wpuszczanie Polaków na teren obozu podczas uroczystości. Ze stowarzyszenia byłych więźniów i ich rodzin wpuszczono zaledwie trzy osoby. Głos dostał pan, który zdecydował się wykorzystać tę rocznicę, by zaatakować rząd czy Sejm - mówił w "Polityce na Ostro" Krzysztof Bosak (Konfederacja) o poniedziałkowym wystąpieniu byłego więźnia Mariana Turskiego.
- Mój przyjaciel wymyślił jedenaste przykazanie: nie bądź obojętny. Nie bądźcie obojętni, kiedy jakakolwiek mniejszość jest dyskryminowana. Nie bądźcie obojętni, bo nawet nie obejrzycie się, jak na was, czy na waszych potomków, nagle jakieś Auschwitz spadnie z nieba - mówił były więzień Marian Turski podczas głównej uroczystości 75. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz. M.in. o tym wystąpieniu rozmawiali goście "Polityki na Ostro".
Wideo: Bosak mówił, że dwie tezy Turskiego są "zasadniczo nieprawdziwe"
- To niebezpieczne w kontekście wypowiedzi, która padła z ust Turskiego. Powinniśmy pochylić głowy z szacunkiem i pogrążyć się w refleksji wyciągając daleko idące wnioski - mówił o słowach Bosaka Lech Jaworski (Porozumienie). - Nie dopatruję się tutaj wystąpienia politycznego - dodał, odnosząc się z kolei do wystąpienia Turskiego.
"Nieprzyzwoite wypowiedzi Bosaka"
- Mamy taki moment w historii, że Polska jest atakowana na tle naszej historii, m.in. przez Rosję. Wśród nich jest zarzut, że jesteśmy narodem antysemitów. Takie nieprzyzwoite wypowiedzi, jak ta Bosaka, niestety są wodą na młyn. Nie zgadzam się na takiego typu wypowiedzi w telewizji i to z jaką arogancją pan podchodzi do ocalonego Mariana Turskiego - podkreślił Andrzej Rozenek (Nowa Lewica) w "Polityce na Ostro".
- Nie możemy być obojętni na takie słowa, panie pośle. Nie wypada, żeby 30-letni polityk komentował, recenzował, pouczał 90-letniego ocalałego z piekła, jakim było getto i obóz Auschwitz - podkreślił Michał Szczerba (Koalicja Obywatelska).
"Nie wiem co pan robi w studiu"
- Jeśli nie wypada, to ja nie wiem co pan jeszcze robi w studiu. Kiedy tu wchodziłem, to jeszcze nie miałem określonej tezy na temat Turskiego, ale pani redaktor Gozdyra wybrała fragmenty charakterystyczne politycznie po to, żebyśmy je skomentowali, więc to robimy - odparł Bosak.
- Dwie tezy Turskiego są zasadniczo nieprawdziwe. Pierwsza teza jest nieprawdziwa, że Auschwitz wydarzało się po kawałeczku i, że każdy element debaty politycznej nie idący w kierunku, który Turski zaprezentował, to kroczek ku Auschwitz. To typowa retoryka Lewicy - mówił Bosak.
- Nie zrozumiał pan tego przemówienia - ocenił Rozenek.
"Nic za co należałoby przepraszać"
- Czy pan słyszy co mówi? - zwróciła się do Bosaka prowadząca.
- Może to panią zdziwi, ale życie polityczne i społeczne polega na tym, że ludzie są w różnym wieku i mają różne poglądy. To jest normalne i nie ma w tym nic za co należałoby przepraszać - odparł Bosak.
