Neumann wskazał "największą wadę" Budki. "Nie jest Donaldem Tuskiem"
- Największa zaleta Borysa Budki to dynamika, ale też dobra umiejętność wypowiedzi i spore doświadczenie w polityce. Jego największą wadą, dla wielu wyborców Platformy jest to, że nie jest Donaldem Tuskiem - mówił w "Graffiti" były szef klubu parlamentarnego PO Sławomir Neumann.
Według nieoficjalnych wyników sobotnich wyborów na przewodniczącego PO, Budka zdobył 78,77 proc. głosów. Pokonał Tomasza Siemoniaka, Bogdana Zdrojewskiego i Bartłomieja Sienkiewicza. Udział w wyborach wzięło 76,4 proc. uprawnionych osób. Oficjalne wyniki będą znane najprawdopodobniej w środę.
ZOBACZ: Budka zabrał głos ws. przyszłości Schetyny w PO
Neumann na antenie Polsat News zaznaczył, że Budka otrzymał od członków partii "duży kredyt zaufania". - Dzisiaj wszyscy będziemy z nim pracować, po to, żeby najważniejsze zadanie, które jest w tym roku przed Platformą w tym roku, czyli wybory prezydenckie, zakończyły się sukcesem Małgorzaty Kidawy-Błońskiej - mówił poseł PO.
"Ludzie Platformy oczekiwali zmiany"
Były szef klubu był pytany przez prowadzącego program Tomasza Machałę, jaki Budka "ma pomysł" na dotychczasowego przewodniczącego PO - Grzegorza Schetynę.
- Grzegorz Schetyna jest osobą, która jakieś piętno na Platformie odcisnęła i na politykę również. Nie jest osobą, która raczej zniknie z polityki. Być może zostanie jednym z wiceprzewodniczących, tak jak po przegranej w wyborach w 2015 r. Ewa Kopacz zrezygnowała z przewodniczenia Platformy i pozostała w zarządzie, jako wiceprzewodnicząca - odpowiedział Neumann.
- Z pewnością ludzie Platformy oczekiwali zmiany. Tą zmianą w dużej mierze było odejście Grzegorza Schetyny. Dzisiaj czekamy na kolejny krok - czy zmiana będzie w Platformie zmianą personalną, czyli jednego przewodniczącego zastąpi drugi, czy głębszą, rzeczywistą zmianą jeśli chodzi o działanie Platformy, ale także o jej wizję i politykę w przeszłości. Wierzę w to, że ta zmiana będzie głębsza, bo takie też było oczekiwanie członków PO - dodał poseł PO.
WIDEO: Sławomir Neumann w "Graffiti". Zobacz cały program
O wyborach prezydenckich: nie ma szefa sztabu
Tomasz Machała przypomniał, że po wyborze na przewodniczącego partii Borys Budka zapewnił, że jednym z jego pierwszych zadań będzie opracowanie planu kampanii wyborczej do wyborów prezydenckich i stworzenie sztabu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.
- Zdziwiło mnie to, bo nie ma planu kampanii? Nie ma sztabu kandydatki? - zapytał prowadzący.
- Jest plan kampanii, jest przygotowana strategia kampanii, jest spora część sztabu, która funkcjonuje od kilkunastu tygodni. Formalnie nie ma jednak szefa sztabu i nie ma daty wyborów - odpowiedział Neumann.
ZOBACZ: Wicemarszałek Sejmu: zmiana kandydata PO na prezydenta jest prawdopodobna
Gość programu był również pytany o wpis wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego na Twitterze, który spekulował, że kandydatka PO zostanie wycofana z wyścigu o fotel prezydencki ponieważ "popełnia za dużo wpadek".
- Nie wiem co Ryszard Terlecki wypisuje na Twitterze, ale są to jakieś kompletne bzdury. Małgorzata Kidawa-Błońska jest kandydatką Platformy Obywatelskiej i mam nadzieję już za chwilę całej Koalicji Obywatelskiej. Została wybrana w prawyborach w Platformie i będzie kandydatką, która w maju wygra z Andrzejem Dudą - zapewnił Neumann.
- Jeżeli będzie wszystkich kandydatów na prezydenta to Małgorzata Kidawa-Błońska weźmie w niej udział. Jest doświadczonym politykiem i zdaje sobie sprawę, że w tych debatach świetnie wypadnie, bo jest bardzo dobrze merytorycznie przygotowana. Prawdziwa debata jest wtedy, kiedy jest "jeden na jednego", bo wtedy ta debata ma inną temperaturę i inną wagę - mówił poseł PO.
Wcześniejsze odcinki "Graffiti" można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej