Dzieci z podejrzeniem zakażenia koronawirusem w krakowskim szpitalu

Polska
Dzieci z podejrzeniem zakażenia koronawirusem w krakowskim szpitalu
zeromski-szpital.pl
Dzieci trafiły do szpitala z objawami infekcji górnych dróg oddechowych

Do krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Żeromskiego trafiło dwoje dzieci z podejrzeniem zakażenia koronawirusem. Dzieci niedawno wróciły z rodzicami z Chin.

Dzieci zostały przyjęte na Oddział Chorób Infekcyjnych i Pediatrii z objawami infekcji górnych dróg oddechowych. Lekarze uspokajają jednak, że wszystko wskazuje na to, że w tym przypadku nie mamy do czynienia z koronawirusem z Chin. 

 

- Ich stan jest dobry, nie ma powodów do obaw. Nic nie wskazuje na to, że mamy w tym przypadku do czynienia z koronawirusem - poinformowała rzecznik prasowa szpitala Anna Górska. 

 

Standardowa procedura

 

Jak powiedział Piotr Pokrzywa z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie, wobec dzieci zastosowano taką samą procedurę obserwacji, jak wobec polskich studentów, którzy wrócili z wymiany z chińskim uniwersytetem w Wuhan, a służby epidemiologiczne są w stałym kontakcie m.in. ze służbami lotniskowymi. 

 

ZOBACZ: Polscy studenci na obserwacji w szpitalu. Wrócili z Wuhan

 

W poniedziałek odbyło się spotkanie ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego z szefem GIS Jarosławem Pinkasem, by omówić sytuację epidemiologiczną związaną z koronawirusem. Resort zdrowia podaje, że w Polsce nie stwierdzono dotąd żadnego przypadku koronawirusa i zaleca spokój.

 

Rośnie liczba zakażonych i ofiar śmiertelnych 

 

Koronawirus, który prawdopodobnie pojawił się pod koniec 2019 roku w chińskim mieście Wuhan, zabił dotychczas 82 osoby - przekazały w poniedziałek chińskie władze. Na świecie wykryto już ponad 2800 przypadków zakażenia, z czego zdecydowaną większość w ChRL.

 

W ostatnich 24 godzinach potwierdzono 769 nowych przypadków zachorowań - poinformowała chińska Narodowa Komisja Zdrowia. Potwierdzono również pięć przypadków zachorowań w Hongkongu i dwa w Makau.

 

ZOBACZ: 19 Polaków chce wrócić z Wuhan do Polski. Nieoficjalnie: MSZ planuje ewakuację

 

Niewielkie liczby zachorowań stwierdzono także w Tajlandii, na Tajwanie, w Japonii, Korei Południowej, USA, Wietnamie, Singapurze, Malezji, Nepalu, Francji i Australii.

 

Wirus "przeskoczył" na człowieka z dzikich zwierząt


Serwis "The Spectator Index" opublikował na Twitterze mapę państw, które zgłosiły, że na ich terytorium jest przynajmniej jedna osoba zakażona koronawirusem.

 

 

Eksperci potwierdzili, że źródłem nowego wirusa był targ z owocami morza i innymi rodzajami żywności w Wuhanie – podała w poniedziałek państwowa chińska telewizja CCTV. Według niej potwierdzono również, że wirus "przeskoczył" na człowieka z któregoś z dzikich zwierząt, jakimi tam nielegalnie handlowano.

 

ZOBACZ: Koronawirus z Wuhan jest coraz silniejszy. Eksperci o "ryzyku mutacji"

 

Główny Inspektor Sanitarny z uwagi na koronawirusa nie zaleca podróży do Azji Południowo-Wschodniej. Osobom podróżującym po Chinach zaleca się unikania zatłoczonych miejsc, unikania kontaktu ze zwierzętami i ich odchodami, ścisłego przestrzegania zasad higieny rąk i żywności.

 

Objawy zakażenia to gorączka, dreszcze, bóle mięśniowe, katar, kaszel oraz duszności. Badania RTG klatki piersiowej wykazały typowe cechy wirusowego zapalenia płuc z rozlanymi obustronnymi naciekami. 

dk/luq/ PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie