"Nie ma jednego modelu na funkcjonowanie sądów. Mam nadzieję, że Jurova weźmie to pod uwagę"
- Każdy komisarz możne odwiedzić kraj członkowski, pani komisarz również. Pamiętajmy, że traktaty mówią wyraźnie: to państwa mogą same regulować ustrój wymiaru sprawiedliwości, w Czechach sędziów powołują politycy, w Polsce mamy KRS - mówił w programie #Newsroom Adam Bielan, europoseł Zjednoczonej Prawicy. Program powstał we współpracy Polsat News i Wirtualnej Polski.
Vera Jourova, wiceszefowa Komisji Europejskiej ma spotkać się z przedstawicielami najważniejszych polskich instytucji. Dopiero jutro zostaną ogłoszone szczegóły, ale już wśród potencjalnych rozmówców wymieniani są minister sprawiedliwości, marszałkowie Sejmu i Senatu, I prezes Sądu Najwyższego, czy prezes Trybunału Konstytucyjnego. Pomysł tak szerokiej debaty skomentował Adam Bielan.
- Nie ma jednego modelu na funkcjonowanie sądów w Unii Europejskiej. Mam nadzieję, że Věra Jourová będzie to brała pod uwagę - mówił gość programu #Newsroom pytany o to czy wizytę unijnej komisarz można uznać za przejaw mieszania się w wewnętrzne sprawy Polski.
Wideo: to potężny spór ustrojowy o to czy w Polsce mamy dekorację parlamentarną
"Każdy komisarz możne odwiedzić kraj członkowski"
- Każdy komisarz możne odwiedzić kraj członkowski, pani komisarz również. Pamiętajmy, że traktaty mówią wyraźnie: to państwa mogą same regulować ustrój wymiaru sprawiedliwości, w Czechach sędziów powołują politycy, w Polsce mamy Krajową Radę Sądownictwa - dodał.
- Mamy do czynienia z potężnym sporem ustrojowym o to czy w Polsce mamy dekorację parlamentarną czy ustrój trybunalski, w którym rządzą sądy - mówił Bielan.
Jurova wypowiadała się też o ustawie zwiększającej odpowiedzialność dyscyplinarną wobec sędziów, która obecnie znajduje się w Senacie. - Podkreślam, że wszelkie zmiany legislacyjne muszą być zgodne z wymogami leżącymi u podstaw porządku prawnego UE i nie powinny prowadzić do dalszego pogorszenia sytuacji w zakresie praworządności w Polsce - powiedziała.
"Większość wyborcza jest traktowana jako wymówka"
Reformy polskiego rządu dotyczące sądownictwa skrytykowali podczas debaty w PE europosłowie Europejskiej Partii Ludowej, grupy Odnowić Europę, socjaliści i Zieloni.
Roberta Metsola z Europejskiej Partii Ludowej mówiła, że PE nie może milczeć, jeśli chodzi o zagrożenie dla praworządności w Polsce. - Nie możemy milczeć, jeśli większość wyborcza jest traktowana jako wymówka, by uzasadnić to, czego nie da się uzasadnić. Nie możemy milczeć, gdy polski wymiar sprawiedliwości jest uciskany - powiedziała.
Eurodeputowany socjalistów Juan Fernandez Lopez Aguilar przekonywał, że polscy sędziowie opowiadali w PE o "zastraszaniu i wywieraniu presji na nich". - Wielu sędziów, prawników demonstrowało w niedzielę w Warszawie przeciwko temu, co się dzieje. Chcemy powiedzieć tym sędziom, że nie są sami. (...) Jesteśmy za tym, aby powiązać wypłatę środków UE z ochroną praworządności - wskazał.
Czytaj więcej