Brexit. Polacy złożyli pół miliona wniosków o status osoby osiedlonej
- Celem brytyjskiego rządu jest, by wszyscy obywatele państw UE chcący pozostać w Wielkiej Brytanii po brexicie jak najszybciej złożyli wniosek o status osoby osiedlonej - zapewnił odpowiedzialny za ten proces wiceminister spraw wewnętrznych Brandon Lewis. Przypomnijmy, 31 stycznia Wielka Brytania opuści Unię Europejską.
Brytyjskie MSW poinformowało, że według stanu na koniec grudnia 2019 r. wniosek o status osoby osiedlonej złożyło ponad 2,8 miliona obywateli państw UE, z czego 2,5 miliona już otrzymało taki status. Największą grupę wśród wnioskujących stanowią Polacy, którzy złożyli ponad pół miliona wniosków. Zarazem oznacza to, że niemal połowa Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii - których według statystyk mieszka w tym kraju nieco ponad 900 tys. - jeszcze tego nie zrobiła.
"Zachęcam wszystkich do złożenia wniosków"
- To bardzo dobrze, że ponad pół miliona osób z Polski złożyło wnioski, ale chciałbym zachęcić wszystkich, nie tylko obywateli Polski, którzy jeszcze tego nie zrobili, by weszli na stronę internetową, aby złożyć taki wniosek. To naprawdę bardzo proste - powiedział Lewis.
Status osoby osiedlonej (settled status) ma na celu umożliwienie obywatelom UE i członkom ich rodzin pobytu w Wielkiej Brytanii po opuszczeniu przez nią Unii Europejskiej. Aby go uzyskać, trzeba udowodnić swoją tożsamość, wykazać faktyczne zamieszkanie w Wielkiej Brytanii i poinformować o ewentualnych wyrokach skazujących. Obywatele UE mają czas do 30 czerwca 2021 roku na złożenie wniosku.
ZOBACZ: Johnson podpisał porozumienie z UE ws. brexitu
"Celem urzędników nie jest odrzucanie aplikacji"
Lewis wskazał, że uruchomiony w zeszłym roku system aplikowania jest jednym z największych na świecie procesów rejestrowania imigrantów i fakt, że przez dziewięć miesięcy status osoby osiedlonej uzyskało ponad 2,5 miliona osób, dowodzi sukcesu tego przedsięwzięcia.
- Zamysł jest taki, by każdy, kto jest obywatelem UE, mieszka w Wielkiej Brytanii i chce tu pozostać, mógł się zarejestrować i jego status był dzięki temu chroniony - mówił. Podkreślił, że celem urzędników nie jest odrzucanie aplikacji, lecz ich pozytywne rozpatrywanie, a cała procedura - od złożenia wniosku do otrzymania decyzji - zwykle nie przekracza pięciu dni.
- Zostało jeszcze 18 miesięcy, ale nie ma powodu, by z tym zwlekać. Im szybciej się to zrobi, tym lepiej, bo daje to pewność co do przyszłości - przekonywał.
ZOBACZ: Kapuśniak uratował brexit. "Wystarczyło włączyć go do menu" - zażartował Morawiecki
Porozumienie ws. brexitu
Brytyjski premier Boris Johnson podpisał w piątek uzgodnione w październiku porozumienie z UE o warunkach wystąpienia z niej Wielkiej Brytanii. Wcześniej to samo zrobili przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i szef Rady Europejskiej Charles Michel.
Today I have signed the Withdrawal Agreement for the UK to leave the EU on January 31st, honouring the democratic mandate of the British people.
— Boris Johnson (@BorisJohnson) January 24, 2020
This signature heralds a new chapter in our nation’s history. pic.twitter.com/IaGTeeL2is
Proces wychodzenia Wielkiej Brytanii z UE zaczął się wraz z przeprowadzonym 23 czerwca 2016 r. referendum, w którym za takim rozwiązaniem opowiedziało się prawie 52 proc. głosujących. Formalny wniosek o opuszczenie UE rząd brytyjski złożył 29 marca 2017 r.
Czytaj więcej