12-letni bohater. Uratował mamę z pożaru
Przytomne zachowanie 12-letniego chłopca ocaliło jego mamę z pożaru, jaki wybuchł w kotłowni ich domu w Lutomiersku (woj. łódzkie). Kobieta podtruła się dymem i zaczęła tracić przytomność. Jej syn zachował zimną krew i natychmiast ruszył po pomoc do sąsiadów.
Do zdarzenia doszło w czwartek około godziny 17 w Lutomiersku (pow. pabianicki).
ZOBACZ: Powiesił się kilka dni po ataku ojca. Uratowała go matka
W czasie kiedy ogień rozprzestrzeniał się, w budynku przebywały dwie osoby. Matka i jej 12-letni syn. Kiedy kobieta zaczęła tracić przytomność i nie mogła o własnych siłach opuścić pomieszczenia, jej syn ruszył po pomoc - podaje "Express Ilustrowany". Zawiadomił sąsiadów, którzy pomogli wyprowadzić kobietę z budynku.
Gdy strażacy przyjechali na miejsce pozostało im tylko wyważyć drzwi do kotłowni i ugasić pożar.
Wyposażeni w kamerę termowizyjną zlokalizowali źródło pożaru. Okazało się, że paliło się drewno składowane w pobliżu pieca centralnego ogrzewania.
- Najbardziej prawdopodobną przyczyną pożaru było niezachownie ostrożności podczas rozpalania w piecu centralnego ogrzewania - przekazał polsatnews.pl st. kpt. Michał Kuśmirowski z Komendy Powiatowej PSP w Pabianicach.
- Można się domyślać, że materiały palne zostały pozostawione blisko pieca lub drzwiczki zostały uchylone - dodał.
Pod opiekę ekipy pogotowia trafiła 35-latka, jej syn i sąsiadka. Po przeprowadzeniu rutynowych badań 12-latka i sąsiadkę zwolniono do domu. 35-latka jest hospitalizowana.
Czytaj więcej