Matka próbowała przemycić do więzienia narkotyki dla syna. Teraz sama może tam trafić
64-letnia kobieta próbowała przemycić narkotyk dla syna odbywającego karę pozbawienia wolności w więzieniu w Łowiczu (Łódzkie). Ukryła w ustach 2,3 g marihuany.
O ujawnieniu próby przemytu poinformował w piątek rzecznik prasowy Zakładu Karnego w Łowiczu por. Robert Stępniewski.
Według niego, kobieta, próbując przemycić narkotyk, wykazała się dużym sprytem - ukryła go w ustach, obwiązany folią aluminiową i końcówkami gumowych rękawiczek, żeby zmylić czujność psa wyszkolonego w wykrywaniu narkotyków.
- Czujniejsi i sprytniejsi okazali się funkcjonariusze pełniący służbę na wejściu do jednostki, którzy wytypowali starszą panią do kontroli osobistej. Nie zwiódł ich wiek oraz fakt, że kobieta uskarżała się na trudną sytuację i odgrywała rolę poszkodowanej - powiedział por. Stępniewski.
Może usłyszeć zarzuty
U kobiety ujawniono dwa zawiniątka z zielonobrunatnym suszem o łącznej wadze 2,31 g. Badanie narkotestem wykazało, że była to marihuana.
64-latka trafiła na policję. Może usłyszeć zarzut posiadania środków odurzających, co jest zagrożone karą do trzech lat więzienia.
Rzecznik poinformował, że to kolejne udaremnienie przez funkcjonariuszy Służby Więziennej w Łowiczu próby wniesienia narkotyków do więzienia. Wśród próbujących była m.in. 82-letnia kobieta, która chciała je przenieść w kuli ortopedycznej.