"Żądamy od prezydenta niezwłocznego spotkania ws. tej haniebnej ustawy"
- Sejm przegłosował haniebną ustawę kagańcową, która cofa polski wymiar sprawiedliwości do czasów głębokiego PRL-u. W tym miejscu potrzebne jest wspólne stanowisko wszystkich ugrupowań opozycyjnych, potrzebny jest jeden głos - powiedział Borys Budka (PO), który w imieniu opozycji zaapelował do prezydenta Andrzeja Dudy o spotkanie w sprawie nowelizacji ustaw sądowych.
Sejm zagłosował przeciwko uchwale Senatu o odrzuceniu noweli ustaw sądowych. Nowelizacja, która trafi teraz do podpisu prezydenta, rozszerza odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów i wprowadza zmiany w wyborze I prezesa SN.
ZOBACZ: Kosiniak-Kamysz: bezmyślne krzyki prezydenta Dudy pokazują jego bezsilność
W czwartek na posiedzeniu plenarnym Sejmu za odrzuceniem uchwały Senatu zagłosowało 234 posłów PiS. Przeciwko odrzuceniu było 211 posłów z: KO, Lewicy oraz PSL-Kukiz15. Dziewięciu posłów Konfederacji wstrzymało się od głosu.
"Jedyna właściwa decyzja: zawetowanie tej haniebnej ustawy"
Borys Budka, podczas konferencji prasowej w Sejmie, podkreślił, że w sprawie ustaw sądowych opozycja powinna mówić jednym głosem.
- Stąd nasze wspólne żądanie i oczekiwanie od prezydenta niezwłocznego spotkania z przedstawicielami klubów opozycyjnych, właśnie po to, by przedstawić argumenty, które pomogą prezydentowi podjąć jedyną właściwą decyzję, czyli zawetowania tej haniebnej ustawy - powiedział szef klubu parlamentarnego PO.
Na konferencji wystąpili wspólnie liderzy trzech klubów opozycyjnych - oprócz Budki byli jeszcze: Krzysztof Gawkowski (Lewica) i Piotr Zgorzelski (PSL-Kukiz15).
"Prezydent nie musi z długopisem w drzwiach Pałacu Prezydenckiego czekać"
- Wszyscy jak tu stoimy, jesteśmy za tym, żeby przeprowadzić w Polsce reformę wymiaru sprawiedliwości, ale ta haniebna ustawa nie ma nic wspólnego z reformą wymiaru sprawiedliwości, służy tylko Prawu i Sprawiedliwości, służy temu, aby wymiar sprawiedliwości był podporządkowany jednej partii politycznej - powiedział wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski.
Zapowiedział, że 18 lutego zostanie zorganizowany Kongres Pokrzywdzonych przez wymiar sprawiedliwości. - Uważamy, że tylko przez uspołecznienie i dopuszczenie przedstawicieli NGO's do prac nad reformą, skuteczność takiej reformy może być zapewniona - mówił polityk PSL.
- Pan prezydent nie musi z długopisem w drzwiach Pałacu Prezydenckiego czekać, warto rozmawiać, spotkać się z opozycją, bo mamy naprawdę dobrą wolę - powiedział Zgorzelski.
Gawkowski zaznaczył, że wniosek do prezydenta jest świadectwem, że "nie zostały zamknięte wszystkie drzwi, żeby obronić polski wymiar sprawiedliwości". - Prezydent Andrzej Duda apelował do opozycji i informował, że chce być prezydentem wszystkich Polaków. To spotkanie z prezydentem i jego weto jest możliwe, trzeba tylko odpowiedzialności i rozsądku, trzeba tylko stać na straży konstytucji - mówił Gawkowski. - Apeluję, aby prezydent się z nami spotkał i zawetował tę ustawę - dodał szef klubu Lewicy.
ZOBACZ: "Droga, którą wybrały obie strony, nie prowadzi do niczego". Będzie okrągły stół ws. sądów
Uchwalona 20 grudnia ub.r. nowelizacja, m.in. Prawa o ustroju sądów i ustawy o Sądzie Najwyższym, wprowadza odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, za działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego oraz za działalność publiczną niedającą się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów.
Nowelizacja wprowadza ponadto zmiany w procedurze wyboru I prezesa SN. Kandydata na to stanowisko będzie mógł zgłosić każdy sędzia SN. W razie problemów z wyborem prezesa ze względu na brak kworum w ostatecznym stopniu planowanej procedury do ważności wyboru będzie wymagana obecność 32 sędziów SN.
Czytaj więcej