Sześciolatka pocięta nożem. Prawdopodobnie została zaatakowana przez ojca
Z poważnymi ranami brzucha i szyi trafiła do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach sześcioletnia dziewczynka z Dąbrowy Górniczej, prawdopodobnie poraniona nożem przez ojca, który również jest ranny. Śledztwo w tej sprawie wszczęła prokuratura.
- Zostało wszczęte śledztwo w kierunku usiłowania zabójstwa - poinformowała we wtorek szefowa Prokuratury Rejonowej w Dąbrowie Górniczej prok. Luiza Trela. Oceniła, że na obecnym etapie postępowania przedwczesne byłoby mówienie o motywach i przebiegu zdarzenia.
ZOBACZ: "Masywne obrażenia głowy". Są wyniki sekcji noworodka z Płońska. Policja szuka matki
Dziewczynka i jej ojciec są w szpitalach. Ich stan lekarze określają jako stabilny. Nie ma już zagrożenia dla ich życia.
Według nieoficjalnych informacji ze źródeł policyjnych, do tragedii doszło w poniedziałek późnym popołudniem w jednym z bloków w Dąbrowie Górniczej. Policję wezwali mieszkający w tym samym budynku dziadkowie dziewczynki, gdy usłyszeli hałasy dochodzące z mieszkania, w którym była ich wnuczka. Okazało się, że zarówno dziecko, jak i ojciec, są poważnie ranni. Trafili do szpitali.
Rany brzucha i szyi
- Sześcioletnia dziewczynka miała kilka ran kłutych brzucha i kilkanaście ran szyi. Operacja trwała cztery godziny. Obecnie stan dziecka jest stabilny, nie ma zagrożenia dla życia - poinformował rzecznik Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach Wojciech Gumułka.
ZOBACZ: Bracia w wieku 6 i 7 lat ze śladami pobicia. Zatrzymano pijanego ojca
W stabilnym stanie - według informacji prokuratury - jest również ojciec dziewczynki - prawdopodobny sprawca ataku, który również ma liczne rany zadane ostrym narzędziem.
Prowadzone śledztwo ma m.in. zweryfikować hipotezę, iż mężczyzna usiłował zabić córkę, a następnie popełnić samobójstwo. Za usiłowanie zabójstwa grozi kara do 25 lat więzienia lub dożywocie.