"Rzecznik dyscyplinarny skompromitował się jako człowiek". Gowin o sprawie prof. Budzyńskiej

- W mojej ocenie, rzecznik dyscyplinarny Uniwersytetu Śląskiego skompromitował się jako rzecznik, ale też skompromitował się jako człowiek. Stwierdzenie, że rodzina to związek kobiety i mężczyzny jest zgodne z polską konstytucją - mówił wicepremier Jarosław Gowin w programie "Gość Wydarzeń".
Gowin w programie "Gość Wydarzeń" odniósł się do sprawy prof. Ewy Budzyńskiej, której część studentów Uniwersytetu Śląskiego zarzuciła homofobię i narzucanie światopoglądu. Podczas wykładu Budzyńska uznała, że dzieckiem można nazwać "dziecko w łonie matki". Mówiła też, że według klasycznej definicji rodzina składa się z "męża, żony, ojca, matki, dzieci, krewnych i powinowatych".
Rzecznik dyscyplinarny uczelni złożył wniosek o ukaranie profesor naganą zarzucając jej, że "formułowała wypowiedzi w oparciu o własny, narzucany studentom, światopogląd o charakterze wartościującym, stanowiące przejaw braku tolerancji wobec grup społecznych i ludzi o odmiennym światopoglądzie, nacechowane wobec nich co najmniej niechęcią, w szczególności wypowiedzi homofobiczne, wyrażające dyskryminację wyznaniową, krytyczne wobec wyborów życiowych kobiet dotyczących m.in. przerywania ciąży".
W sobotę wicepremier Gowin zapowiedział, że przedstawi projekt ustawy "chroniącej wolność słowa i badań na polskich uczelniach". Dodał, że nie pozwoli środowiskom "skrajnie zideologizowanym" na cenzurę. Z kolei w poniedziałek minister-członek Rady Ministrów Michał Woś poinformował, że jedna z działaczek Solidarnej Polski złożyła zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Katowicach w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa w ramach postępowania dyscyplinarnego prof. Budzyńskiej.
W sprawie Pani Prof. Ewy Budzyńskiej jestem od samego początku w kontakcie z władzami Uniwersytetu Śląskiego. Na początku tygodnia przedstawię projekt ustawy chroniącej wolność słowa i badań na polskich uczelniach. Nie pozwolimy środowiskom skrajnie zideologizowanym na cenzurę.
— Jarosław Gowin (@Jaroslaw_Gowin) January 18, 2020
"Muszą być równe i sprawiedliwe zasady dla wszystkich"
- Dla mnie jest rzeczą oczywistą, że uczelnie powinny być przestrzenią wolności dla wszystkich. Kilka tygodni temu byłem krytykowany przez środowiska prawicowe, gdy powiedziałem, że będę bronił prawa m.in. zwolenników "gender studies", do tego, żeby prezentowali swoje poglądy na uczelniach. Ale to nie oni są zagrożeni. Coraz więcej jest przypadków kiedy zagrożona jest wolność słowa i wolność badań naukowych osób takich jak pani prof. Budzyńska - mówił wicepremier na antenie Polsat News.
W jego ocenie rzecznik dyscyplinarny uczelni "skompromitował się jako człowiek". - Stwierdzenie, że rodzina to związek kobiety i mężczyzny jest zgodne z polską konstytucją. Powiedziała też drugą rzecz - nazwała istotę poczętą - dzieckiem. Czy to jest język nienawiści? - pytał Gowin.
WIDEO: Jarosław Gowin w programie "Gość Wydarzeń"
Minister nauki chce w swoim projekcie ustawy zawrzeć "generalną klauzulę wolności". - Muszą być równe, sprawiedliwe zasady i prawo do głoszenia poglądów dla wszystkich. Po drugie, rektorzy będą odpowiedzialni za przestrzeganie zasady wolności. Po trzecie, przy Radzie Głównej Nauki Szkolnictwa Wyższego powołamy specjalną komisję, która w takich sprawach będzie pełnić rolę rozjemców - dodał Gowin.
Czytaj więcej