Rocznica urodzin Wincentego Witosa. Prezydent: to postać jedyna w swoim rodzaju
Dzisiejsze postrzeganie polskiej wsi i polskich rolników jest ukształtowane przez wizję, jaką nadał im Wincenty Witos - mówił w niedzielę w Wierzchosławicach (Małopolskie) prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości z okazji 146. rocznicy urodzin tego przywódcy ruchu ludowego.
Niedzielną uroczystość, która odbyła się w rodzinnej miejscowości Wincentego Witosa, zorganizował NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność" we współpracy z Powiatem Tarnowskim.
ZOBACZ: Duda z dużą przewagą w pierwszej turze, w drugiej niemal remis. Sondaż dla #Newsroom
Jak podkreślił prezydent, Wierzchosławice są nie tylko symbolem polskiego ruchu ludowego. "Dla mnie są także symbolem znaczenia polskiej wsi i polskich chłopów, polskich rolników poprzez osobę Wincentego Witosa. (...) Witos był w naszej historii postacią jedyną w swoim rodzaju, nikogo porównywalnego od tego czasu Polska nie wydała" - stwierdził prezydent.
"Głęboko ukształtowana wizja"
Jak dodał, "dzisiejsze postrzeganie polskiej wsi i polskiego rolnika, dzisiejsze ukształtowanie społeczeństwa, poprzez ostatnie dziesięciolecia, od śmierci Wincentego Witosa, a więc od 1945 poprzez wszystko co było ważne, postawę polskich rolników, powstanie Solidarności Rolników Indywidualnych, (...) jest głęboko ukształtowane wizją, jaką polskiej wsi i polskiemu chłopu, polskiemu rolnikowi w polskim państwie nadał Witos" – mówił.
Podkreślił też, że Wincenty Witos nauczył nas, że człowiek polskiej wsi jest tak samo godny, jak każdy inny obywatel RP, "choćby miał na głowie dziesięć profesorskich tytułów i pięć królewskich koron włożonych, choćby miał wszystkie szlacheckie tytuły, jego godność nie różni się od godności rolnika".
Prezydent wskazywał też na rolę rolników, którzy zapewniają Polsce bezpieczeństwo żywnościowe. - To jest wielka rola, którą dzisiaj spełniają polscy rolnicy i realizują ją w sposób doskonały. To jest dzisiaj ogromna część polskiego PKB, ogromna część polskiej gospodarki, dynamicznie się rozwijającej, coraz nowocześniejszej. To jest ogromna, zwiększająca się z roku na rok, część polskiego eksportu - mówił prezydent.
Duda oceniając rolę Witosa w polskiej historii współczesnej wskazał, że był on "nie tylko człowiekiem, który pracował na roli, który wychował się na wsi, ale przede wszystkim był wielkim politykiem, był wielkim państwowcem, trzykrotnym premierem".
"Chciał budować wolną, suwerenną Polskę"
Podkreślił, że "był to człowiek, który uratował Rzeczpospolitą w 1920 roku", stając na czele rządu oraz wzywając mieszkańców wsi, by chwycili za broń. - Dzięki jego zdecydowanej, absolutnie jednoznaczniej postawie Polska była w stanie przeciwko bolszewikom wystawić milionową armię ludzi absolutnie zdeterminowanych, przesiąkniętych wiarą w to, że muszą walczyć do ostatniej krwi o utrzymanie swojej ojczyzny - dodał prezydent.
Podkreślił, że Witos "chciał budować Polskę wolną, suwerenną, niepodległą, silną".
Andrzej Duda wyraził przekonanie, że zdążając drogą wytoczoną przez Wincentego Witosa osiągniemy taką Polskę, o jakiej on marzył, w której polski rolnik, polska wieś rzeczywiście będzie wszechstronnie wspierana przez polskie państwo.
Prezydent wskazał, że nie ma żadnych wątpliwości, iż większość Polaków jest dumna z polskiej żywności oraz że większość Polaków szczyci się naszymi wielkimi tradycjami, a także tym, co dzisiaj polski rolnik jest w stanie zaoferować. - A jednak zdarzają się ataki i państwo polskie musi rolników polskich w sposób zdecydowany bronić, czy to tutaj na forum wewnętrznym, czy to na forum zewnętrznym - zaznaczył Duda.
"Chcemy budować Polskę, z której będzie dumny Witos"
Mówił też, że państwo polskie musi być zawsze gotowe, by wspomóc rolnika w przypadku, kiedy dojdzie do klęski żywiołowej, kiedy jego praca zostanie zniszczona przez przyrodę, przez suszę, przez gradobicie, przez mróz, przez jakiekolwiek inne zdarzenie, które mu rolnik nie był w stanie zaradzić. - To wszystko są ważne obowiązki, które państwo polskie powinno brać na siebie i powinno je nieść – podkreślił.
- Nie mam żadnych wątpliwości, że tak jak tutaj siedzimy, zarówno panowie ministrowie, jak i pan komisarz, pani premier, ja, wszyscy ludzie, którzy dzisiaj ponoszą odpowiedzialność za polskie sprawy, taką właśnie Polskę chcemy budować. Chcemy budować Polskę, z której - bo wierzę w to, że obserwuje nas - będzie dumny Wincenty Witos. To jest nasze wielkie pragnienie, to jest moje wielkie pragnienie i dziękuję za wszelka pomoc w tym zakresie, za wszystkie rady, za wsparcie, dziękuję za każdą możliwość kontaktu z państwem i możliwość porozmawiania o bardzo ważnych sprawach - powiedział prezydent.
Premier Mateusz Morawiecki w liście z okazji 146. rocznicy urodzin Wincentego Witosa napisał, że jednoczy nas dzisiaj osoba Wincentego Witosa. - To postać niezwykle ważna w naszej najnowszej historii, bohater ruchu ludowego, syn tej ziemi, jeden z ojców naszej niepodległości - ocenił. Szef rządu podziękował mieszkańcom Wierzchosławic za to, że od lat pielęgnują dziedzictwo przywódcy ruchu ludowego, wywodzącego się z ich miejscowości.
Zaznaczył również, że Witos był samorodnym talentem i wizjonerem na przełomie XIX i XX wieku. Morawiecki stwierdził także, że naszym obowiązkiem wobec przodków jest zachowanie pamięci o naszej historii i jej wielkich twórcach.
List prezesa PiS
Prezes PiS Jarosław Kaczyński w liście do uczestników niedzielnej uroczystości z okazji 146. rocznicy urodzin Wincentego Witosa napisał: "imponująca jest droga życiowa tego syna polskiej wsi, ogromny jest jego dorobek, nie do przeceniania zasługi dla Rzeczypospolitej Polskiej".
W liście odczytanym przez posła Wiesława Krajewskiego (PiS) Kaczyński napisał także: "Ponieważ dziękujemy obrońcom ojczyzny z 1920 roku, będąc wolnymi Polakami, to chylimy też czoła przed wszystkimi działaczami ruchu ludowego i ruchu chłopskiego, których służba Polsce i wolności, których opór przeciwko zniewoleniu, jakże mocno przyczynił się do naszej dzisiejszej niezawisłości. Czynimy tak, czujemy tak, przeżywamy tak, myślimy tak, bo jesteśmy wspólnotą, bo tę wspólnotę współtworzymy zarówno z tymi, co byli przed nami jak i z tymi, którzy po nas nastąpią i z pokolenia na pokolenie będą przekazywane piękne słowa Wincentego Witosa, że nie ma sprawy ważniejszej niż Polska".
ZOBACZ: Morawiecki: nie damy się zastraszyć bredniom, które płyną zza wschodniej granicy
Komisarz UE ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski ocenił podczas uroczystości w Wierzchosławicach, że przyszłość rolnictwa w Europie i Polsce będzie się decydować w najbliższych miesiącach. „ Kiedy będą zapadać decyzje o wspólnej polityce rolnej na kolejne siedem lat; musi mocno wybrzmieć głos Polski i polskiego prezydenta” - podkreślił.
"Prawdopodobnie w czasie prezydencji niemieckiej, w drugiej połowie roku zapadną ostateczne decyzje, jaki będzie budżet na wspólną politykę rolną. Decyzje, czy te kilkadziesiąt miliardów euro więcej czy mniej w Europie i czy kilka miliardów euro więcej czy mniej w Polsce na najbliższe siedem lat, to będą decyzje, które zaważą o tym, czy polska wieś i polskie rolnictwo razem z rolnictwem europejskim będzie się rozwijać czy grozi mu kryzys i być może upadek" - mówił unijny komisarz.
Jak dodał, ważne, żeby w sprawie przyszłego budżetu UE na rolnictwo był słyszalny nie tylko jego głos - jako unijnego komisarza ds. rolnictwa - ale też głos Polski jako państwa i głos polskiego prezydenta. "Musi to być prezydent z bardzo silnym mandatem zaufania polskiej wsi. Wtedy będzie to głos lepiej słyszalny" - stwierdził.
ZOBACZ: "Możemy się spierać, ale nie wolno nam się nienawidzić"
Obchody 146. rocznicy urodzin Wincentego Witosa z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy, a także m.in. komisarza UE ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego, ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego, europosłanki PiS, b. premier Beaty Szydło rozpoczęły się od mszy św. w intencji ojczyzny i polskich rolników w miejscowym kościele pw. Matki Bożej Pocieszenia. Następnie Andrzej Duda złożył wieniec na grobie Wincentego Witosa i Stanisława Mierzwy, znajdującym się na cmentarzu w Wierzchosławicach.
Wincenty Witos urodził się 21 stycznia 1874 r. we wsi Wierzchosławice w pow. tarnowskim. Pochodził z biednej rodziny chłopskiej, posiadającej dwumorgowe gospodarstwo. Był politykiem - jednym z przywódców Centrolewu, działaczem ruchu ludowego, trzykrotnym premierem. W Stronnictwie Ludowym działał od 1895 r. Po aresztowaniu przez władze sanacyjne, osadzony był w twierdzy brzeskiej. W czasie II wojny światowej był internowany przez Niemców, odrzucił propozycję utworzenia rządu kolaboracyjnego. W 1945 r. został prezesem nowo powołanego Polskiego Stronnictwa Ludowego. Zmarł 31 października 1945 r. w Krakowie. Spoczął w rodzinnej wsi; w uroczystościach pogrzebowych, trwających od 2 do 6 listopada, uczestniczyły tłumy.
Czytaj więcej