"Prezydent powinien się tak mocno wypowiadać ws. słów Putina, a nie naszych koalicjantów z UE"

Polska
"Prezydent powinien się tak mocno wypowiadać ws. słów Putina, a nie naszych koalicjantów z UE"
Polsat News

- Jestem zawiedziony tym, że takie mocne słowa nie padły w odpowiedzi na bardzo mocne słowa prezydenta Władimira Putina - powiedział w programie "Polska Wybrała" Władysław Teofil Bartoszewski (PSL-Koalicja Polska). Poseł ludowców odniósł się w ten sposób do piątkowego przemówienia Andrzeja Dudy w Zwoleniu.

Prezydent w Zwoleniu odniósł się do sprawy zmiany ustaw sądowych i protestów środowiska prawniczego przeciwko wprowadzaniu zmian.

 

- Nie będą nam w obcych językach narzucali, jaki ustrój mamy mieć w Polsce i jak mają być prowadzone polskie sprawy - mówił. - Tu jest Unia Europejska, tak! I bardzo się z tego cieszymy. Ale przede wszystkim tu jest Polska! - dodał.

 

ZOBACZ: Jest opinia Komisji Weneckiej ws. reformy sądownictwa. PiS: oburzająca i kagańcowa

 

Michał Szczerba (koalicja Obywatelska) stwierdził w programie "Polska Wybrała", że prezydent "do swojego portfolio z wyimaginowaną wspólnotą dorzucił nowe określenie: nikt nam nie będzie nakazywał w językach obcych, jak mamy prowadzić polskie sprawy".

 

- Jeżeli pana to oburza, to rozumiem, że pan poseł chciałby, żeby w jakichś różnych językach dyktowano nam, jak ma wyglądać prawo - odpowiedział Radosław Fogiel (PiS).

 

Wicerzecznik PiS stwierdził, że nie należy określać słów prezydenta jako "mocnych". - Ja uważam, że Polska jako suwerenny kraj ma absolutne prawo sama decydować o tym, jak będzie rządzona - dodał.

 

Zdaniem Tomasza Treli (Lewica) wypowiedź prezydenta to znak, że Jarosław Kaczyński dał sygnał "spuszczamy psy i walczymy, bo zaczyna się kampania". Jak dodał, PiS wie, że do zwycięstwa Andrzeja dudy w wyborach prezydenckich potrzeba głosów wyborców Konfederacji.

 

"Zastanawiam się, co europoseł Duda robił w PE"

 

Robert Winnicki (Konfederacja) ocenił, że słowa prezydenta są "całkowicie niewiarygodne". - W podskokach podpisywał nowelizację ustawy o IPN. To jakby mówił o tym, że proszę państwa, nie byłem dobrym prezydentem, bo mi dyktowali w obcych językach, i Żydzi z Izraela, i Amerykanie mi dyktowali i nic z tym nie zrobiłem - mówił.

 

- Ja się zastanawiam, co robił europoseł Duda w Parlamencie Europejskim za grube euro wtedy, kiedy stanowił prawo Unii Europejskiej. Dzisiaj nie chce tego prawa przestrzegać, nie chce przestrzegać traktatu, który podpisał Lech Kaczyński - powiedział Szczerba.

 

Jak dodał, PiS "kieruje nas na wschód". - Bzdura, bzdura, bzdura - odpowiedział mu Fogiel. - To, że jest się członkiem jakiejś organizacji międzynarodowej, to nie znaczy, że jest się bezwolnym i wykonuje się jej polecenia bez szemrania - dodał.

 

Władysław Teofil Bartoszewski (PSL-Koalicja Polska) powiedział, że jest zawiedziony tym, że "takie mocne słowa nie padły w odpowiedzi na bardzo mocne słowa prezydenta Władimira Putina (jakoby Polska współpracowała z III Rzeszą i była współodpowiedzialna za wybuch II wojny światowej - red.)".

 

- Pan prezydent powinien się mocno wypowiadać w sprawie tego, co mówi Rosja, a nie tego, co mówią nasi koalicjanci, rozmaite ciała z Unii Europejskiej, to byłoby bardziej na miejscu - dodał.

 

WIDEO: Fragment programu "Polska Wybrała":

  

 

ZOBACZ: Thun: PiS chce słabej Unii Europejskiej. To leży w interesie Putina

 

"Tusk jest na granicy trollingu" 

 

Do słów prezydenta odniósł się za pośrednictwem Twittera były premier i były przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk. "Wyprowadzają Polskę z Unii, niszczą sądy, by bezkarnie kraść, szczują jednych Polaków przeciw drugim. Głosujesz na nich? Masz prawo. Ale nie masz prawa dłużej udawać, że tego nie widzisz. Bo widzisz" - napisał.

Radosław Fogiel ocenił, że wpis Tuska, to próba "zamieszania w kotle polskiej polityki". - Poziom egzaltacji jest zupełnie niestosowny. Tego typu oskarżenia raczej zwykle piszą anonimowi internauci w komentarzach, bijący się w imieniu swoich partii, a nie - wydawałoby się - poważny (polityk - red.) - mówił. - Jest to na granicy tego, co nazywamy trollingiem - dodał.

 

Zdaniem posła Szczerby, Tusk dobrze analizuje i diagnozuje obecną sytuację w Polsce. - Ja bym ją zdiagnozował słowami: złodziej na złodzieju i złodziejem pogania - oświadczył Szczerba, przywołując informacje medialne, że z Centralnego Biura Antykorupcyjnego wyprowadzono 10 mln zł.

zdr/ Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie