Miała podać ciężkie narkotyki 9-miesięcznemu dziecku. Śledczy w szoku
Elbląska prokuratura zarzuciła matce 9-miesięcznego dziecka narażenie go na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia poprzez podanie mu substancji psychotropowych. Zdaniem śledczych, mogły to być mefedron, amfetamina lub ecstasy. Kobieta została tymczasowo aresztowana.
Kilka dni temu pogotowie przywiozło do szpitala w Elblągu 9-miesięcznego chłopca z drgawkami; był w ciężkim stanie. Szpital zawiadomił o sprawie prokuraturę, ponieważ lekarze podejrzewali, że doszło do zatrucia przez podanie tzw. substancji niedozwolonych. Ich wnioski potwierdziły badania.
- Możemy mówić, że dziecko mogło przyjąć ecstasy, amfetaminę lub mefedron - powiedziała Iwona Piotrowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Elblągu.
ZOBACZ: Zmarło dziecko, które urodziło się mając 3 promile alkoholu we krwi
Jej zdaniem, elbląscy śledczy nie mieli wcześniej do czynienia z takim zdarzeniem. - Dla nas jest to również szokujące, ponieważ mieliśmy co prawda przypadki udzielania małoletnim środków odurzających i psychotropowych, ale tak młodego pokrzywdzonego sobie nie przypominam - mówiła prokurator Piotrowska.
Matka aresztowana na 3 miesiące
Stan zdrowia dziecka jest już lepszy, ale nadal jest ono w szpitalu. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Elblągu. Za takie przestępstwo grozi do ośmiu lat więzienia.
Śledczy nie ujawniają szczegółów postępowania, ani tego w jakich okolicznościach miało dojść do podania niemowlakowi narkotyków. Wiadomo jedynie, że kobieta nie przyznała się do winy.
ZOBACZ: "Pies wbiegł na salę operacyjną i zagryzł noworodka". Rodzice oskarżają lekarzy
Na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec niej tymczasowe aresztowanie na 3 miesiące. Postanowienie w tej sprawie jest jeszcze nieprawomocne.
Jednocześnie prokurator skierował do wydziału rodzinnego i nieletnich Sądu Rejonowego w Elblągu wniosek o "wgląd w sytuację rodzinną podejrzanej i o podjęcie działań opiekuńczych wobec dziecka aktualnie przebywającego w szpitalu".
Czytaj więcej