Jest opinia Komisji Weneckiej ws. reformy sądownictwa. PiS: oburzająca i kagańcowa
Nowelizacja ustaw sądowych może być postrzegana jako dalsze osłabienie wymiaru sprawiedliwości w Polsce - stwierdziła Komisja Wenecka. Rekomenduje, by nie przyjmować poprawek w sprawie postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów. Opinia została wydana w trybie pilnym, nie jest wiążąca. - To opinia kagańcowa - ocenił senator PiS Marek Pęk.
Zaapelowano o inne rozwiązania, by uniknąć kryzysu. Komisja zarekomendowała też, by nie przyjmować zapisów dotyczących postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów.
W ogłoszonym w czwartek dokumencie na temat nowelizacji ustaw sądowych przyjętej przez Sejm w grudniu 2019 roku napisano także, że "należy znaleźć inne rozwiązania" i by "uniknąć pogłębienia się kryzysu" polski parlament powinien "poważnie rozważyć" wprowadzenie głównych rekomendacji Komisji Weneckiej z 2017 roku.
"Ubezwłasnowolnia suwerenny parlament"
Na konferencji prasowej senatorowie PiS ocenili, że czwartkowa opinia Komisji Weneckiej jest zdumiewająca. - Ja mogę powiedzieć, ryzykując, że nawet oburzająca, ponieważ wzywa się nas w tej opinii, delikatnie mówiąc, rekomenduje się, żebyśmy rezygnowali ze wszystkich reform, które do tej pory przeprowadziliśmy - powiedział senator PiS Michał Seweryński.
Senator Pęk, nawiązując do określenia nowelizacji ustaw sądowych używanego przez niektórych z jej przeciwników, ocenił, że opinia Komisji Weneckiej to "opinia kagańcowa". - To jest opinia, która ubezwłasnowolnia suwerenny parlament polski w przeprowadzaniu reformy, której materia jest przeznaczona właśnie do realizacji przez parlamenty narodowe - podkreślił senator.
"Kategoryczny ton opinii"
Jego zdaniem zakwestionowanie przez Komisję wyroku Trybunału Konstytucyjnego, zgodnie z którym sposób obsadzania KRS jest zgodny z konstytucją, jest skandaliczne. - Skandaliczny jest również kategoryczny ton tej opinii, która wręcz rekomenduje nam konkretne kroki. To nie jest opinia, to jest tak naprawdę polecenie - powiedział.
Z przykrością, jak mówił Pęk, senatorowie PiS stwierdzili, że ich rozmowa z przedstawicielami KW nie miała sensu i w żaden sposób w opinii nie są odzwierciedlone ich tłumaczenia na temat celu noweli, jej przepisów i podstaw prawnych.
- Mamy takie głębokie wrażenie, że ta opinia była napisana, zanim jeszcze przedstawiciele Komisji Weneckiej przyjechali tutaj z nami rozmawiać - podkreślił senator.
ZOBACZ: Parlament Europejski przyjął rezolucję ws. praworządności w Polsce
"Dalsze osłabienie niezależności sądownictwa"
W ogłoszonym w Strasburgu dokumencie podkreślono w odniesieniu do nowelizacji ustaw sądowych, że "niektóre" zapisy "mogą być postrzegane jako dalsze osłabienie niezależności sądownictwa" w czasie, gdy podejmowane są próby "rozwiązania problemów wynikających z reformy z 2017 roku".
W ocenie Komisji w wyniku nowych zapisów wolność słowa sędziów i prawo do stowarzyszania są "poważnie ograniczone", a polskim sądom uniemożliwi się badanie, czy inne sądy w kraju są "niezawisłe i bezstronne" zgodnie z regułami europejskimi - stwierdzono.
Według Komisji "dalej zwiększył się wpływ Ministra Sprawiedliwości na postępowania dyscyplinarne".
"Komisja Wenecka rozumie, że polski porządek prawny stoi w obliczu trudnej sytuacji" - podkreślono w jednej z konkluzji. Mowa tam jest o "prawnej schizmie" między "starymi" i "nowymi" instytucjami sądowymi. Sytuacja ta zdaniem ekspertów musi zostać szybko rozwiązana.
Ponadto zwrócono uwagę na to, że polscy sędziowie zostali postawieni w "niemożliwej sytuacji", gdyż muszą stanąć w obliczu postępowań dyscyplinarnych za "decyzje, wymagane przez Europejski Trybunał Praw Człowieka, prawo Unii Europejskiej i inne międzynarodowe narzędzia".
Dlatego "Komisja Wenecka rekomenduje, by nie przyjmować tych poprawek". Zapisy nowelizacji określa w opinii mianem "poprawek".
Kolejna konkluzja brzmi następująco: "Inne rozwiązania muszą zostać znalezione. By uniknąć pogłębienia się kryzysu, Komisja Wenecka zachęca polskiego prawodawcę, by poważnie rozważył wprowadzenie głównych rekomendacji zawartych w opinii KW z 2017 roku".
Dwudniowe rozmowy w Warszawie
Delegacja Komisji Weneckiej, w której składzie są eksperci z Bułgarii, Irlandii, Szwecji i Niemiec, przyjechała w zeszły czwartek do Warszawy na dwudniowe rozmowy w związku z pracami nad przygotowaniem opinii na temat nowelizacji m.in. Prawa o ustroju sądów powszechnych i ustawy o Sądzie Najwyższym. W związku z tym, że Senat ma zająć się nowelizacją ustaw sądowych na styczniowym posiedzeniu, KW postanowiła, że jej sprawozdawcy przygotują opinię na jej temat w trybie pilnym.
O opinię wystąpił do Komisji Weneckiej marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
Just issued: #Poland - Joınt Urgent Opınıon on amendments - pending before the Senat - to the Law of common courts, the Law on the Supreme Court, and some other laws.
— Venice Commission (@VeniceComm) January 16, 2020
Read the opinion here - https://t.co/Yt8qpp7YD6
- Dziękujemy Komisji Weneckiej za to, że tak poważnie podeszła do tak ważnego dla Polski zagadnienia - powiedział Grodzki dziennikarzom. Poinformował, że opinia Komisji Weneckiej została umieszczona na stronie internetowej Senatu.
- Natomiast najważniejsze jest dla mnie to, by zapoznali się z tym dokumentem w pierwszej kolejności państwo senatorowie, bo po przerwie wznowimy obrady na temat ustaw sądowych zwanych przez niektórych kagańcowymi. Do tego czasu, mam nadzieję, że panie i panowie senatorowie będą mogli się zapoznać z raportem Komisji Weneckiej - powiedział marszałek Senatu.
Według niego "to oznacza, że dyskusja będzie mogła być jeszcze bogatsza i jeszcze ciekawsza, i pozwoli nam obiektywnie podjąć finalne decyzje".
Ustawa dyscyplinująca sędziów
Uchwalona przez Sejm 20 grudnia br. nowelizacja m.in. Prawa o ustroju sądów i ustawy o Sądzie Najwyższym, a także o sądach administracyjnych, wojskowych i prokuraturze m.in. wprowadza odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, za działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego oraz za "działalność publiczną niedającą się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów".
ZOBACZ: Wiceszefowa KE przyjedzie do Polski. Jest przeciwniczką ustawy dyscyplinującej sędziów
Zgodnie z nowelą rzecznik dyscyplinarny będzie mógł podjąć i prowadzić czynności w każdej sprawie dotyczącej sędziego. Z kolei na świadka, który bez usprawiedliwienia nie stawia się na wezwanie rzecznika dyscyplinarnego, będzie można nałożyć karę do 3 tys. zł, co nie wyklucza wszczęcia postępowania dyscyplinarnego.
Nowelizacja wprowadza też zmiany w procedurze wyboru I prezesa SN. Kandydata na to stanowisko będzie mógł zgłosić każdy sędzia SN. W przypadku problemów z wyborem kandydatów ze względu na brak kworum w ostatecznym stopniu planowanej procedury do ważności wyboru wymagana będzie obecność 32 sędziów SN.
Stu ekspertów od prawa konstytucyjnego
Komisja Wenecka to skrótowa nazwa Europejskiej Komisji na rzecz Demokracji przez Prawo. Jest to organ doradczy Rady Europy do spraw prawa konstytucyjnego, powołany w 1990 r. w związku z upadkiem komunizmu w krajach Europy środkowo-wschodniej po to, by pomóc im w demokratycznych przemianach.
ZOBACZ: Komisja Wenecka w Warszawie. Opinia w trybie pilnym ma być gotowa w przyszłym tygodniu
W skład KW wchodzi około stu ekspertów w dziedzinie prawa konstytucyjnego i międzynarodowego. Należą do niej obecnie 62 państwa, oprócz europejskich także m.in. USA, Izrael, Szwajcaria, Korea Południowa. Polska jest członkiem Komisji Weneckiej od 1992 roku. Status obserwatora mają m.in. Stolica Apostolska, Argentyna, Japonia i Urugwaj.
Opinie Komisji Weneckiej nie są wiążące, gdyż organ ten ma charakter doradczy i jego zadaniem jest pomaganie państwom w postępie demokracji.
Czytaj więcej